Czuć pewną bylejakość i wielki chaos. Nawalone efektów i tysiąc scen bez ładu i składu. Nie mniej jednak ogląda się pysznie i jako fan literatury Tolkiena jestem zmuszony dać solidną 8.
Polecam obejrzeć 3 części naraz.
tak żałosnego gówna napchanego gównianymi efektami nie oglądałem od dawna,
żałuję że skusiło mnie do obejrzenia tego syfu dla gimby, bo teraz tak jak w przypadku Gry o tron, odświeżając za kilka lat książki, będę miał w głowie obrazy gówna zobaczonego na ekranie. żal dupę ściska, dobrze przynajmniej, że nie zapłaciłem żeby obejrzeć ten chłam
Pozwól że poprawię Twoją wypowiedź:
Czuć pewną bylejakość i wielki chaos. Nawalone efektów i tysiąc scen bez ładu i składu. Nie mniej jednak ogląda się to fatalnie i jako fan literatury Tolkiena jestem zmuszony dać solidną 4.
Nie polecam oglądać 3 części naraz...chyba że na przewijaniu.