Witam! Jestem wielkim fanem LOTRA, ale niestety nie przeczytałem zbyt wiele książek tego
fantastycznego świata Śródziemia. Od dawna myślałem jak wyglądała hierarchia sług Saurona.
Na pewno najważniejszą osobą był Czarnoksiężnik z Angmaru i pozostali Nazgule, nie brakuje też
Orków i Uruk-hai. Też mnie bardzo interesowałaby hierarchia szczepów tych strasznych stworzeń.
(Orkowie z Minas Morgul, Gór Mglistych itd., a także ważnych pojedynczych postaci: Azoga, Bolga,
Shagrata, Ugluka ) Nie biorę pod uwagę Lurtza, bo on był tylko w filmie. Ciekawi mnie też jaką
pozycję u Władcy Ciemności mieli ludzie (Korsarze, Haradrimowie), a także Saruman i Rzecznik
Saurona. Jeszcze kwestia demonów. Czy Balrog był sługą Saurona czy Morgotha?
Saruman był pierwotnie wrogiem Saurona (tak jak Gandalf , Radagast itd. Poczytaj o Istarich na necie). Jednakże się z nim zjednoczył. Warto zauważyć że armie Isengardu działały niezależnie od armii Mordoru a nawet z nimi konkurowały. Jeśli Cię to wszystko interesuję to przeczytaj Władce Pierścieni wszystkie 3 tomy. Jest w niej sporo informacji i nawiązań do przeszłości Śródziemia.
najciekawsze jest to ze uruk-hai byli niby najlepiej uzbrojona armia śródziemia a nie dali rady, rohanowi, który był duzo słabszy...Tolkien chyba naciagał troche siłe armi...
Nie do końca. Genezy siły Rohanu trzeba szukać w bitwie pod Hastings w 1066 roku, przegranej przez Anglosasów. W rezultacie kraj został podbity przez Normanów. Tolkien podobno nie mógł się z tym pogodzić, bo w rezultacie Anglia została pozbawiona własnej, rdzennej mitologii. To chyba też jeden z powodów dlaczego chciał stworzyć swoją - miała ona wypełnić lukę.
Ale wracając do bitwy, armia Anglosasów była dobrze uzbrojona, ale nie miała konnicy, w przeciwieństwie do Normanów dowodzonych przez Wilhelma Zdobywcę. Tolkien uważał, że gdyby Anglosasi mieli konnice, bitwa mogłaby się inaczej potoczyć.
Stąd pewnie Rohan jest silniejszy niż mogło by się nam wydawać.
tylko ze z tego co gdzieś przeczytałem, Saruman przygotował sie na taka mozliwosc, wiekszosc wojsk uruk-hai to byli pikinierzy lub raczej jednostki anty konne, juz bardziej atak lasu fangorn i entów przewazył wszystko....wiekszosc bitew opiera sie na głupocie sił ciemnosci(czarnoksieznik pokonany przez jakas swykła kobiete)..
Masz rację, saruman świetnie uzbroił swoje wojska na walkę z rohanem, tutaj jednak górę bierze kilka czynników... Po pierwsze piki uruk-hai na nic zdały się podczas oblężenia, ze względu na brak szarży, nie licząc tej ostatniej, bohaterskiej szarży aragorna i theodena, oraz gandalfa i eomera, z czego ta druga nie została rozgromniona ze względu na światło gandalfa... Należy też zwrócić uwagę na świetne wyszkolenie kawalerii rohanu... To była ich główna siła, więc byli szkoleni jak unikać pikinierów i włóczników. Co do tego, że to eowyna pokonała czarnoksiężnika zacytuję "nie pokona mnie żaden MĄŻ" a eowyna z tego co wiem mężem nie była
podczas szarży w helmowym jarze zadecydowało raczej śwaitło bo o ile rohirimowie byli wyszkoleni to i uruk-hai nie brakowało zaawansowania , po za tym były oddzielne jednostki do szturmu murów(berserkerzy, najwieksi i najsilniejsi z uruk-hai), ostatnia szarża Aragorna była juz przeciwko orką, ale oni to juz w ogóle ida w masówke wiec ich nie licze...mysle jednak ze Saruman przegrał tylko i wyłacznie przez niedopatrzenie, atak entów z Fangornu, w sumie to załatwił go Hobbit, a zginał dlatego ze chciał pokazac swoja "wyzszość" i zwyczajnie ja dusił zamiast dobić(ale nie mam tego za złe Tolkienowi, bo w każdym fantasy o walce dobra ze złem Ci źli gina z własnego niedpotarzenia a nie ze słabosci)...
Masz rację, choć atak entów na isengard wiele nie dał, bo trzeba zwrócić uwagę, że saruman nie był głównym dowódcą wojsk oblegających helmowy jar
z tego co wiem to pod helmowym jarem tez coś sie działo zwiazanego z entami, pamietam ze w ksiązce było cos o drzewach które ozywały i dobijały resztki uruk-hai którzy uciekli do lasu...
Masz rację, drzewiec wysłał najbardziej dzikie "enty" (nie pamiętam jak się nazywały) aby nie pozwolić uruk-hai uciec... Nie brały jednak czynnego udziału w walce, dlatego o nich nie wspomniałem
W armii saurona nie było jako takiej hierarchii. W skrócie dowódcą w armiach goblinów czy orków była najsilniejsza i najbardziej brutalna istota. Natomiast pomiędzy szczepami nie było "ważniejszych" orków ze względu na to, że każdy szczep się nienawidził i walczył między sobą przy każdej okazji. Jedynym wyjątkiem był dowódca armii atakującej minas tirith (nie pamiętam jak się nazywał) Jeżeli chodzi o uruk-hai to nie wiem jak wygląda hierarchia, chociaż myślę, że można byłoby tu już podzielić armię przynajmniej na coś na zasadzie oddziałów z odrębnymi, pomniejszymi dowódcami, chociaż są to bardziej moje przypuszczenia. Co do tych postaci... Dowódcą i najważniejszą osobą zaraz po sauronie był Czarnoksiężnik. Rzecznik saurona pełnił funkcję jego herolda, był jego ustami. co do tych dwóch postaci Azoga i Bolga... Azog był dowódcą goblinów zamieszkujących morię, według książki został zabity przez Daina. natomiast Bolog był jego synem, goblinem który dowodził armią goblinów i wargów w bitwie pięciu armii pod Samotną Górą. Odpowiadjąc na twoje pytanie, balrog (podobnie zresztą jak sauron) służył Morghothowi. Aha i apropos ludzi... nie mieli oni żadnej pozycji, byli po prostu kolejnymi oddziałami mającymi pomóc w zniszczeniu wolnych ludów Śródziemia. Ityle moich wywodów, mam nadzieję, że pomogłem, za wszelkie błędy przepraszam
Dzięki za pomoc. Jednak dalej będę drążył ten ciekawy temat. Jeśli chodzi o dowódcę armii oblegającej Minas Tirith to prawdopodobnie chodziło Ci o Gothmoga. Chociaż do końca nie wiadomo kim był. Czy Orkiem albo może nawet Nazgulem. Ciekawie go przedstawił Peter w Powrocie Króla, jako zdeformowanego, potężnego orka.
masz rację, chodziło mi o gothmoga (nie mogłem sprawdzić, bo pożyczyłem książkę) który był orkiem, nazgulem nie mógł być, bo byli nimi głównie ludzie
Nazgulami "glownie" nie byli ludzie lecz TYLKO ludzie, a dokladniej 9 poteznych wladcow rasy ludzkiej z Czarnoskieznikiem z Angmaru na czele (zwanym tez Krolem Upiorow).
Odnosnie Gothmoga to dosc ciekawa postac. W filmie przedstawiono go jako orka... ale wg znawcow tworczosci Tolkiena sugeruje sie, ze mogl byc on zarowno orkiem, jednym z czarnych Nmenorczkow a nawet jednym z Nazguli (z imienia znamy tak naprawde tylko 2 Nazguli: jeden to wymieniony wczesniej czyli Czarnoksieznik z Angmaru, drugi to Khamul - zwany tez Czarnym Easterlingiem)! Gothmog najprawdopodbniej byl jednym z wazniejszych orkow w swiecie Tolkiena, kims takim jak Azog czy Bolg. Wiadomo o nim niewiele... po smierci Krola Upiorow stal sie glownym dowodca sil zbrojnych Morgulu i zginal podczas bitwy na polach Pelennoru.
Odnosnie Nazguli jeszcze... jako ciekawostke chce podac ze Nazgûle występują tez w licznych grach opartych na tekstach Tolkiena. Twórcy niektórych z nich nadali im imiona. W "Middle-earth Role Playing" wydanej przez Iron Crown Enterprises brzmią one: Dwar Wawa, Ji Inddur, Akhorahil, Hoamurath Dir, Adunaphel, Ren i Uvatha. Ulaire Cantea, Ulaire Enquea, Ulaire Lemenya, Ulaire Nelya, Ulaire Nertea, Ulaire Ostea, Ulaire Toldea. W "Lord of the Rings Trading Card Game" wydanej przez Decipher są po prostu queneyskimi liczebnikami porządkowymi (Nazgûl Pierwszy, Nazgûl Drugi, itd). W dodatku do gry "Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie II - Król Nazguli" Nazgûl, który był dowódcą Carn Dûm, otrzymał imię Morgomir. Natomiast według brytyjskiej firmy Games Workshop (produkującej figurkową wersję gry strategicznej), poza Czarnoksiężnikiem i Khamûlem istnieli: Pan Cienia (Shadow Lord), Mroczny Marszałek (Dark Marshall), Nieśmiertelny (The Undying), Zepsuty (The Tainted), Zdrajca (The Betrayer), Rycerz z Umbaru (The Knight of Umbar) i Widmo (The Dwimmerlaik).
Masz rację, przepraszam, drobny błąd mi się wkradł, nazgulami byli tylko ludzie... A w figurkową grę games workshopa grałem (choć krótko) jednak goblinami na czele których stał pan cienia albo widmo już nie pamiętam... Do tej pory stoi na parapecie figurka potężnego balroga :)
Kilka gadek orków w Dwóch Wieżach wskazywałoby, że Tolkien wzorował hierarchię orków na drabinkach w żołnierskich okopach. My tu babramy się w błocie, a tamci siedzą i dzielą łupy...
Polecam przyjrzeć się momentowi, kiedy Sam szuka Froda w Mordorze.
Pewnie tak, szczególnie, że Tolkien brał udział w I wojnie światowej, która de facto polegała tylko na wojnie okopowej. Jednak dowódcą poszczególnych oddziałów (szczepów) raczej zostawał najsilniejszy ork a nie najbardziej doświadczony, bądź po szkole oficerskiej :D