Może mi ktoś wyjaśnić jak wytwarza się orków bo ostatnio odświeżyłem sobie WP Drużynę Pierścienia i ta sprawa mnie lekko zaintrygowała?
Orkowie "robią się sami" tzn rozmnażają się tak jak ludzie i Elfy. Taką informację zawarł Tolkien w Silmarillionie :)
Według filmowego Sarumana (nie wiem jak w książce) Orki i gobliny (w filmach to dwie różne rasy, w książkach to to samo) zrodziły się najprawdopodobniej z elfów. Skorumpowane przez złe moce "zmutowały"
Recepta jest prosta. wystarczy tylko być wkurzonym, spragnionym potęgi i władzy Valarem. Kiedy już nim będziesz, bierzesz elfów, wtrącasz do plugawych podziemi, torturujesz, dręczysz, deformujesz, zatruwasz złem tak długo, aż zamienią się w orki.
poprostu mama ork i tata ork robia bzyku bzyku a potem po 9 miesiacach z mamy orczycy wychodzi male orczatko i tyle w temacie
EineHexe napisała
"...Recepta jest prosta. wystarczy tylko być wkurzonym, spragnionym potęgi i władzy Valarem. Kiedy już nim będziesz, bierzesz elfów, wtrącasz do plugawych podziemi, torturujesz, dręczysz, deformujesz, zatruwasz złem tak długo, aż zamienią się w orki...." to też
Ale bardziej prawdopodobne są manipulacje genetyczne i krzyżowanie elfów ze zwierzętami ( może to być to plugawienie) i krzyżowanie pomiędzy sobą najbrzydszych elfów, co Morgoth pewnie robił no bo jak inaczej ?
Nic z tych rzeczy. Gdybyś był Elfem Wysokiego Rodu który został zmuszony do życia z ciasnych jaskiniach. korytarzach, w sąsiedztwie lawy, oparów siarki, pyłów i ognia to dziesiąte pokolenie po tobie byłoby już zgarbione od niewolniczej pracy kilofem, skórę miałoby popękaną z bruzdami wypełnionymi siarką, zniszczoną kwasem siarkowym, oparzeniami a twój głos zmieniłby się na skutek pylicy i oparzeń strun głosowych. A ponieważ o jedzenie toczyła by się śmiertelna rywalizacja, żeby przeżyć dopuszczał byś się kanibalizmu
hymmmm a jak myslicie co z pociagiem orkow do elfowych dziewojek??? wkoncu to ze zostali splugawieni nie oznacza ze nie pociagaja ich jasnoskore gladolice i o pieknych ksztaltach elfki :-) O biada takim istotkom jesli dostaly sie we wlochate lapska orkow.... Ciekawe co bu z tego wyszli ??
Niektórzy Elfowie byli dziesiątki lat wiezieni i torturowani przez Morgotha i fizycznie ich to nie zmieniło, przynajmniej nie tak bardzo (Silmarilion). Na pewno sie dopuszczał krzyżowania najbrzydszych ze sobą albo z goblinami czy innymi potworkami.
Pamiętacie te sztuczne macierze z których wychodziły Orki w fimie ? to było klasyczne krzyżowanie gatunków, albo nawet jakieś manipulacje na poziomie komórkowym w końcu Saruman nie w ciemie bity, proch wynalazł na długo przed chinczykami.
Zapewne były. Elfowie rozmnażali się tak jak Ludzie, a okrowie to upodleni elfowie, więc raczej 'zwyczaje' rozpłodowe im się nie zmieniły. Po prostu o tych samicach nikt nie wspomina.
Może, podobnie jak u krasnoludów, obie płcie wyglądały w zasadzie identycznie i taka, dajmy na to, paskudna morda z Morii, atakująca krasnoludy z mieczem w krzywych łapskach, równie dobrze może być orkiem, jak i eeee... orczycą.