Holiday
The Holiday
2006
Niezwykłe w tej komedii jest to,że miejscami...jest naprawdę bardzo wzruszająca i tyle w niej pozytywnego ciepła :) Nie przypadło mi do gustu tylko: "spontaniczne" tańczenie bohaterek do muzyki oraz (miejscami) zabawny na siłę Jack Black, ale poza tym..naprawdę warto.
jedno wielkie g.... ten sam schemat, takie samo tanie wyciskanie uczuć jak we wszystkich tego typu filmach
Dla mnie bardzo przeciętny i banalny film.Ale osoby,które piszą w stylu:wspaniały,rewelacja itp -mają zupełną swobodę swojej oceny.Ocena 5/10
To typowy film z Cameron Diaz, niby zabawna komedia romantyczna, a tymczasem banalna opowiastka, ani romantyczna, a tym bardziej śmieszna. Holiday to jeden z gorszych filmów z udziałem Kate Winslet, co ją skłoniło do udziału za diabły nie rozumiem. W tym samym roku nagrała Little Children, a później The Reader i...
Mnie się najbardziej chyba podobał domek Iris- taki sielski, przytulny i pięknie urządzony:) A tak ogólnie to film ma parę niedociągnięć- kilka takich dziwnych ujęć jak np. zachowanie Amandy. Być może miało to być tak zagrane, ale psuło mi to jakoś klimat filmu. No i Milesa też mógł zagrać kto inny bo jakoś nie...
Dałam 10, co robię rzadko. Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że film idealny nie jest. Jak dla mnie ma jednego konkretnego minusa- Cameron Diaz, której po prostu nie lubię.. Również jej filmowa Amanda była jak dla mnie mocno naciągana. Uważam, że taki facet jak Graham nie mógłby się w realnym życiu zakochać w kimś...
więcej
Boże, film naprawdę byłby dobry, ale... Cameron Diaz i banalna postać Amandy zupełnie nie pasująca, według mnie, do sytuacji.
Jej gra aktorska na zerowym poziomie, jej jedna mina, paskudny uśmiech,. KAŻDY film w którym
zagra, będzie przeciętny, jak to możliwe, że Winslet albo Law zgodzili się grać z nią w jednym
filmie, jak Law mógł ją całować?Brr..
Komedia romantyczna, choc slowo komedia uzyte troche na wyrost bo nie zasmialem sie ani razu.
Amanda (Cameron Diaz) jest producentka zwiastunow filmowych i mieszka w L.A.
Wlasnie wyrzucila z mieszkania chlopaka bo ja zdradzal i jest zalamana.
Iris (Kate Winslet) zyje w malym domku pod Londynem i jest nieszczesliwie...
Film całkiem przeciętny. Muszę powiedzieć, że nie ujął mnie niczym szczególnym. Atutem jest dobra obsada i nic poza tym. Od początku do końca przewidywalny. Może nie beznadziejny, ale jak dla mnie żadna rewelacja.
przecierałam oczy ze zdumienia - nie przypominam sobie równie przewidywalnego, nudnego, banalnego, głupiego i nieżyciowego scenariusza!
Nic się tam nie dzieje. Wieje nudą. Cameron Diaz za dużo paple. Może dla niektórych to wygląda uroczo i zabawnie, ale mnie to irytuje i męczy. Aktorzy źle dobrani. Dialogi też bez polotu. Kolejny nijaki film zrobiony by zarobić na nazwiskach.
potem nie zdzierżyłem. Oglądanie idiotki (Diaz) i drugiej idiotki (zdumiewające, że Winslet zgodziła się zagrać taką rolę) okazało się ponad moje siły. Są jakieś granice idiotyzmu.
Gdy Amanda pod koniec filmu wraca na lotnisko (lecz zawraca do chatki), widzimy że jedzie czarnym mercedesem s klasa w220, podczas gdy ujęcia ze środka są nakręcone w znacznie starszym mercedesie e-klasa. Co więcej, zarówno obrotomierz jak i prędkościomierz wskazują 0 podczas jazdy. Widać to parokrotnie.
