PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506848}
8,0 17 tys. ocen
8,0 10 1 17448

Home - S.O.S. Ziemia!
powrót do forum filmu Home - S.O.S. Ziemia!

Ten dokument brutalnie wytka nam naszą głupotę. Przez większość filmu czułam okropną niemoc i rozpacz. Jednak koniec przyniósł nową nadzieję. Nie wszystko jest jeszcze stracone. Przyszłość naszej planety leży w naszych rękach. Każdy z nas może przyczynić się do polepszenia jej stanu chociażby przez, jakby się wydawało, głupie gaszenie światła czy zbieranie makulatury. By nasze dzieci mogły podziwiać piękno Ziemi.

Martocha123

Ile zrobiłaś przez ostatni miesiąc dla planety dzięki obejrzeniu tego filmu?

oczywazki

W całym tym filmie chodziło o świadomość tego co nas otacza. Tego co obecnie wrzucasz do garnka, powietrza którym oddychasz, tym co dzieje się z tropikalnymi lasami, do czego prowadzą uprawy monokuturowe itp. Zwykli ludzie, a przede wszystkim ludzie zachodnich cywilizacji mają dość pstre o tym wszystkim pojęcie. Wystarczy, że widz po obejrzeniu takiego filmu baczniej zacznie przyglądać się temu co kupuje w sklepie - stanie się świadomym konsumentem i już film odniesie swój skutek.
Zmian na poziomie makro pojedynczy człowiek na pewno nie dokona, ale świadome społeczeństwo - jak najbardziej.

aqu32

Ja jestem świadomy otoczającej mnie rzeczywistości bez wydumanej propagandy. Społeczeństwa zachodnie nie muszą zwracać na to uwagi, bo im jest z tym wygodniej, a wiedza ta przyniesie tylko smutek i poczucie bezsilności. Nie podajesz żadnuych konkretów, pierdzisz bredniami pełnymi ideałów... Zejdź na ziemię. Twój wybór - tym bardziej taki w sklepie czy to, co do garnka wrzucasz, nie ma znaczenia. Na tym poziomie jest już za późno. Korporacje są już w takim stadium rozwoju, że nie ma znaczenia Twój marny wybór czy refleksja nad tym, jaką kupę zjesz... Poza tym zadałem pytanie konkretnie do Ciebie. Nie potrafisz na proste pytanie odpowiedzieć i farmazolisz o ogóle społeczeństwa. Albo nic nie uległo zmianie i bełkoczesz o ogóle, albo dramy mózg już doszczętnie Ci zlasowały...

Martocha123

Myślę że tu gaszenie światła czy zbieranie makulatury nic nie da. Oczywiście takie nawyki są przydatne do pewnego stopnia z punktu widzenia ekonomicznego ale nie polepszą globalnej sytuacji ekologicznej w żaden sposób. Jedyne co mogło by zmienić na początek trochę sytuację to obowiązkowa edukacja o faktycznym stanie bez żadnych upiększeń i przede wszystkim radykalna zmiana systemu wartości- najlepiej zacząć od siebie i od razu (tylko czy jesteście gotowi?).
W tej chwili dostępne są już nawet w Polsce urządzenia pozwalające uniezależnić się energetycznie od dystrybutorów zewnętrznych (pod względem ogrzewania, energii elektrycznej, a nawet pozyskiwaniu gazu czy odprowadzenia ścieków). W wersjach komercyjnych nie są szczególnie tanie i nie są szczególnie preferowane przez rządzących (a w wersjach niekomercyjnych bywają ośmieszane lub czasem nawet zabronione przez "poważne" instytucje) ale istnieją i może warto je wbrew wszystkiemu propagować.

Martocha123

Nie wiem czy autorzy filmu uczynili to celowo czy przypadkiem, ale największym mankamentem filmu jest wciskanie nam "odpowiedzialności zbiorowej". Fakty są takie, że nasze zachowania proekologiczne na g* się zdadzą. Ziemię niszczą fabryki i wszelkiej maści producenci, którzy masowo zanieczyszczają glebę i powietrze. Dla przykładu, elektrownia w Łaziskach Górnych spala 2 700 000 ton węgla w przeciągu roku. Tyle samo węgla spali 13500 rodzin przez okres 40 lat, aby ogrzać swoje domy zimą. Powiesz, że to my ten prąd wykorzystujemy... Otóż, okazuje się, że jego zdecydowana większość pobierana jest przez odbiorców przemysłowych, a gospodarstwa domowe stanowią jedynie przykrą konieczność. Podobna sytuacja jest z gazem. Jedna duża fabryka (np. Zakłady Chemiczne Police) pobiera kilkukrotnie więcej gazu, niż 30 tysięczne miasto w okresie zimowym. Z są fabryki, które tego gazu biorą o wiele, wiele więcej...
Ta skala po prostu nie ma porównania.
Nie wiem, czy Ci to uszło, ale w filmie była mowa, że >>80 procent światowego majątku, jest w rękach 2% ludzi<< . Zapewne z pozostałych 20% znaczną część posiadają Państwa, a ochłapy są w rękach mas. Tylko oni (te 2%) mają realny wpływ na to co się z ziemią dzieje. My natomiast jedyną przysługę jaką możemy Ziemi zrobić, to masowo strzelić sobie w łeb, aby ta banda nierobów nie miała dla kogo produkować.

acidity

Niestety, nie udało mi się poddać wiadomości edycji, stąd na raty.
Polecam poszerzyć wiedzę, o drugą głos drugiej strony:
- "50 pracowników NASA podpisało list w sprawie oszustwa klimatycznego" http://oszustwo.eu/archives/345
- film na yotube "Globalne Ocieplenie - Globalny Szwindel" http://www.youtube.com/watch?v=BbWCdP2MNhQ