W filmie poruszane jest problem marnotrawienia wody a za chwile że efekt cieplarniany uwolni spore ilości wody. Zdjęcia fajne ale haos w filmie niesamowity.
Z tą wodą to w ogóle jest chaos. Tak myślę że jeżeli efekt cieplarniany roztapia lodowce, w związku z czym rośnie poziom wody w morzach. Efektem tego będzie zwiększone parowanie wody, która musi gdzieś tam spaść. Z kolei efektem tego może być to że klimat się ochłodzi, więc pokrywa lodowa zacznie rosnąć.
Nie do końca masz rację. Zwiększenie pary wodnej w atmosferze nie oznacza ochłodzenia tylko dalsze ocieplenie poprzez sprzężenie zwrotne. Para wodna to gaz cieplarniany, podobnie jak CO2 czy też metan.
To oznacza ochłodzenie, to samo jest w Anglii, Chinach czy u nas, weź pod uwagę ostatnie dla lata w mwakacje może przez dwa tygodnie było ciepło, a 8lat temu może 2 tygodnie padało...
Szczerze mówiąc nie wiem o co Ci chodzi. Większa ilość pary wodnej w atmosferze sprzyja dalszemu jej ocieplaniu. Ma ona nawet większe działanie jako gaz cieplarniany niż CO2. A to, że potem musi spaść w postaci deszczu nie ma większego znaczenia, ponieważ deszcz i zachmurzenie to zjawiska lokalne, para wodna ma działanie globalne.
Na Ziemi generalnie JESZCZE nie.
Ale pamiętaj, że kiedy mamy zachmurzenie to temperatura nie obniża się (głównie nocą) w wyniku wypromieniowywania ciepła w przestrzeń kosmiczną. Dlatego suma sumarum najgoręcej (mierząc średnią temperaturę dobową) na Ziemi bywa nie na Saharze czy innej pustyni, ale w okolicach równika, mimo iż przez większość roku jest tam pochmurno i leją obfite deszcze zenitalne. Najwyższa śr temp. dobowa (prawie +35*C) występuje w Etiopii w miejscowości Dal Dal.
Ekstremalny pokaz tego, że występowanie chmur nie sprzyja chłodnej pogodzie mamy na Wenus. Chmury gęsto okalają tam cały glob. Złożone są głównie z CO2 - gazu cieplarnianego oraz z kwasu siarkowego - działającego chłodząco poprzez odbijanie światła. Mimo tych chmur (a właściwie to dzięki nim) temperatura na powierzchni Wenus wynosi prawie ... +500*C, czyli powyżej temp. topnienia ołowiu ;]
Na równiku było, jest i będzie +30 stopni oraz codzienne ulewy. A u nas? będzie coraz zimniej i mokrzej.
Tu masz wyjaśnienie dlaczego przez ostatnie pół roku (a w szczególności przez ostatni miesiąc) było u nas mokro, pochmurno i zimno:
http://synoptyka.blog.onet.pl/
Jednak globalnie niewiele się zmieniło, ocieplenie dalej postępuje:
http://meteomodel.pl/index.php/globalne-anomalie
Weź może pod uwagę dodatkowo dwutlenek węgla i metan, które zostaną uwolnione do atmosfery z powodu roztapiania lodowców i które zwiększą temperaturę globalną. To z kolei przyczyni się do ocieplenia wiatrów, zmiany pasatów i antypasatów, oraz ogólnego ciśnienia atmosferycznego. To zmieni totalnie klimat, bowiem zmieni się poziom wilgoci, opadów i temperatur. Dodatkowo topiące się lodowce podniosą poziom oceanów, oraz zmniejszając stężenie soli w wodzie, zdestabilizują przepływ prądów ciepłych i zimnych. To wpłynie na długie i mroźne zimy na półkuli północnej. Dodatkowo podwyższona temperatura przyśpieszy pustynnienie wielu terenów na Ziemi, oraz doprowadzi do erozji gleb, doprowadzając do załamania się wydajności produkcji rolnej... Wymieniać można bez końca skutków mniejszych i gorszych...
Zeby zrozumiec przeslanie filmu trzeba miec zdolnosc logicznego myslenia. Moj kot patrzyl patrzyl i tez mialczy ze nic nie rozumie az usnal.
Woda wodzie nie rowna, topniejace lodowce wprowadzaja wode do slonego morza ktora staje sie nam nieprzydatna, za to brakowac bedzie slodkiej wody pitnej.