rzeczywiście dokument moim zdaniem rewelacyjny, ale czy nie wydał wam się
przerażający? z każdą minutą filmu widząc zniszczenie naszej planety
oglądałam go z coraz szerzej otwartymi oczami. oglądając te wspaniałe
naturalne krajobrazy skontrastowane ze zniszczeniem i ubóstwem miałam łzy w
oczach. autentycznie, podczas tego filmu miałam łzy w oczach. i niech ktoś
mówi, że to tylko głupie pieprzenie ekologów, ale te statystyki nie wzięły
się znikąd jak i zaprezentowane z tym filmie zatrważające obrazy. okej może
ekolodzy przesadzają, ale moim zdaniem film w 100% procentach spełnia swoje
zadanie, czyli po prostu, skłania do refleksji.