dla wszystkich dyktatorów, ludobójców i innych oprawców. Czy te historie nigdy się nie skończą? Co starym dziadom odwala, że są w stanie niszczyć, mordować, sprowadzać cierpienie dla utrzymania się przy władzy? Bo to w większości stare dziady!
Wspaniale zagrany.
Najczęściej strach i chorobliwa mania posiadania (władzy, pieniędzy, dóbr rożnego typu). Poza tym władza sama w sobie korumpuje, niszczy i zniewala.
«Do internetu trafił dziewięciominutowy film z 1994 roku, rejestrujący rozmowę Jarosława Kaczyńskiego z Teresą Torańską. Dziennikarka pyta ówczesnego szefa Porozumienia Centrum o bilans pierwszych lat po 1989 roku i o to, kim chciałby być. - Emerytowanym zbawcą narodu - odpowiada Kaczyński.»
'Co starym dziadom odwala' - krótko (i nieprecyzyjnie): geopolityka i interakcje ośrodków władzy. Kiedyś się nawet zdziwiłem, dlaczego tak często w Ameryce płd czy łacińskiej mamy schematy typu: państwo (post)kolonialne > sponsorowane wyjście ze statusu kolonii > karuzela dyktatorów/przerotów (co drugi albo z Szkoły Ameryk, albo po Uniwersytecie Lumumby = terror). Pytanie, kto scenariusze pisał i gdzie byly środki decyzyjne? Dodajmy, że najlepiej się przy przewrotach sprawdzali psychopaci/pedofile - bo na nich nagrubsze haki były. I pytanie nieśmiałe: kto miał haki na trzymających haki?
A gdzie Hitler? A gdzie Zełeński? A gdzie Tusk? A gdzie von der Leyen? A gdzie Schwab? A gdzie Bandera? Prosiłem o brak stronniczości i obiektywizm. Swoją drogą jeśli o Kaczyńskim nie zapomniałaś, to gdzie Morawiecki?
Skoro Kaczyński to gdzie Tusk? Skoro Trump za którego nie wybuchła żadna wojna, to gdzie Biden za którego wybuchła wojna w Izraelu i Ukrainie? Nie ma to jak stronnicze opinie. Sama byś do piekła dała tych co ci się nie podobają, a nie obiektywnie złych. Jakbyś została dyktatorem to zachowywała byś się tak samo jak właśnie w tym filmie
Bo to zabetonowana lewaczka jest, do której nie trafiają żadne argumenty. Modelowo wyprana i zindoktrynowana w jedyną, "słuszną" stronę. Tam przysłowiowe klapki na oczach wrosły i mocno się zakorzeniły.
Te same klerobzdury mowia ze wystarczy przed smiercia pozalowac za grzechy i myk hitler do nieba :) bajeczki o czarodzieju czlowieku urodzonego z dziewicy zamieniajacego wode w wino i inne czary. Kler i jego bogactwa bankowe oraz pomaganie uciekanie nazistom szlakiem szczurow za kase do ameryki polnocnej tfu. Emerytom sie odpala zwyklym behawioryzmem ze strachu przed smiercia mania na kosciol. Bo wiedza ze maja blizej niz dalej. Zwykly strach i co sonsiedzi pomyślo
Nie ma znaczenia czy są starzy czy młodzi. Nie brakuje młodych sadystów i morderców. Lenin miał 48 lat kiedy praktycznie przestał rządzić (po zamachu), a zmarł kilka lat po 50-ce, Che Guevara w chwili śmierci miał 39 lat, a przecież swoją działalność zaczął znacznie wcześniej, Fidel Castro miał 33 lata, gdy faktycznie zaczął rządzić, a wcześniej był faktycznym przywódca rewolucji. Nawet Łukaszenka miał "tylko" 40 lat gdy obejmował władzę. Itp., itd. Po prostu dyktatorzy maja to do siebie, że nie oddają władzy nierzadko do śmierci. Stąd zapamiętujemy ich jako starców . Kobietom też niczego nie brakuje i fakt, że mniej z nich zasłynęło pod tym względem wynika moim zdaniem wyłącznie z uwarunkowań społecznych i politycznych. Za to bardzo chętnie dyktatorów i różnej maści psychopatów wspierają.