Tak jak lubię filmy z Arnoldem, tak miałem nieprzyjemność, niestety, obejrzeć to g**** i zmarnować przez to 2 godziny. Im dalej, tym film zaskakuje coraz to głupszymi sytuacjami, którymi ekscytować się mogą tylko ameby (jak choćby rozwalenie granatem zbrojonej ściany o grubości pół metra z odległości 4m i bohaterowie nie zostali draśnięci nawet...). Połączenie kuriozum z najnowszych Szybkich i wściekłych, z tragiczną wręcz grą aktorów. Chyba najgorsza rola Arnolda w historii. Jestem naprawdę tolerancyjny dla jego dokonań aktorskich i wiele nie oczekiwałem, ale to co zobaczyłem, przerosło moje najgorsze oczekiwania. Jeden z najgorszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem.