PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=174455}
3,1 7  ocen
3,1 10 1 7

I.F.O. (Identified Flying Object)
powrót do forum filmu I.F.O. (Identified Flying Object)

Teenage dream

ocenił(a) film na 4

Ulli Lommel bierze się za kino nowej przygody. Oczywiście robi to z właściwą sobie gracją- w tym filmie nie ma ani jednej zalety. No może prócz tego, że dostaliśmy gniota nie pozwalającego odkleić oczu od ekranu: jest cholernie zabawny w swej "tandetności" i do tego nastawiony na nieustanną akcję.

Główny bohater o imieniu Max jest szkolną ofermą. Pasjonuje się jednak komputerami i umie świetnie programować. Dostaje akurat od ojca fuchę na lotnisku umiejscowionym po środku pustkowia. Praca polega na zamiataniu pustyni, a że nie widać jej efektów, chłopak może się do woli obijać. Daje mu to szansę zaobserwowania iż w jednym z hangarów naukowcy wynaleźli genialną broń wartą 80 milionów dolarów. Dlaczego akurat w takim miejscu powstało najgroźniejsze urządzenie świata? Jeden z bohaterów wyjaśnia to widzom: bo tutaj Rosjanie na pewno by go nie szukali. Dlaczego rzeczone dzieło przypomina zdalnie sterowany helikopter-zabawkę? Twórcy nie wpadli na to by nadać mu przerażający wygląd. W sumie fajnie że reżyser ustami bohaterów usprawiedliwia niedostatki w budżecie.

Dostajemy jak łatwo się domyślić, kolejną wariację na temat przyjaźni nastolatka z maszyną. "Gry wojenne" wydają się być wzorcem. Jednak Lommel nie jest tak subtelny by wiarygodnie portretować tematykę sztucznej inteligencji. Nie przejmuje się czy to możliwe iż niewielki helikopter w jeden wieczór zwiedził Stany Zjednoczone, ani że znajdując się w zamkniętym hangarze nie mógł porazić człowieka siedzącego w zupełnie innym miejscu. W końcu tutaj nawet tytuł brzmi okropnie ("Zidentyfikowany obiekt latający"? Serio?). Nie ukrywam jednak, miałem z tego niezłą zabawę. To w końcu adaptacja dziwacznego marzenia nastolatka o posiadaniu wpływu na świat dorosłych. Wizja zwariowana, niedorzeczna, ale absorbująca. Ciekawa rzecz z półki guilty pleasure ;)