7,2 384  oceny
7,2 10 1 384
Iberia
powrót do forum filmu Iberia

Nie należę do miłośników flamenco i hiszpańskiej kultury, więc może dlatego film nie przemówił do mnie zupełnie. Emocje były ukazywane na ekranie, ale nie wpływały na mnie zbytnio - nawet w tych smutniejszych momentach czułam bardziej rozbawienie. Większość... hmm... utworów kończyła się zanim zdołała się rozkręcić, lub wręcz przeciwnie, była rozciągana w nieskończoność (chociaż może to tylko moje wrażenie), jak na przykład ta z panią w bieliźnie i folią - efekt był fajny, ale po jakimś czasie mimowolnie zaczęłam ziewać.

piyoko

Ten film to jest totalnie nieporozumienie... Ambitne kino? Ambitni to byli ci, którzy dotrwali do końca. Ja przez cały seans czułem się jakbym uczestniczył w próbie jakichś podrzędnych tancerzy... A gdybym miał ochotę oglądać przez 2 godziny taniec, to wybrałbym się na koncert. Odradzam, tylko dla fanatyków flamenco.

użytkownik usunięty
_13

potwierdzam, ten film jest fatalny. nic niema wspólnego z ambitnym kinem, można to było zrobić o wiele lepiej. a te stare baby udające że tańczą albo chłop grający przez 10 minut i jęczący - to miało być fajne? ambitne? na pewno nie. wielkie nieporozumienie.

za 5 zł się wynudziłem jak nie wiem!

???
Oczywiście, ze to było ambitne kino!! Obraz przepełniony emocjami, które udzielały mi się i potęgowały sie we mnie! Jest to film artystyczny i nie każdy może go zrozumieć. Dlatego, żeby zrozumieć flamenco-taniec, śpiew, TRZEBA ZROZUMIEĆ EMOCJE. To nie jest gładziutki, słodziutki śpiew, to jest głęboki śpiew, przepełniony mocnymi emocjami, posiadający ogromną moc, wyrażający smutek, cierpienie, całą palete uczuć...Ale to nie jest dla wszystkich..bo nie dla wszystkich jest kino ambitne...nie dla wszystkich jest flamenco..nie wszyscy mogą to poczuć, pojąć, zrozumiec... A w końcu nie każdy jest artystą, nie każdy jest tak wrażliwy.

użytkownik usunięty
Wilczyca_6

Takim sposobem wszystko by można było podciągnąć do kina ambitnego. Emocje w tym filmie są wydęte, mężczyzna który stepował i płakał - wzruszył cię? To na pewno nie wrażliwość... Chodzi o to, że przede wszystkim film jest zrobiony bardzo słabo, oglądając ma się wrażenie że to nie jest film, nawet nie spektakl, a jakiś zapis "make of".
Jeśli mówisz, że film jest przykładem kina ambitnego - nic o kinie nie wiesz...

piyoko

Moge sie zgodzić tylko zjednym, że sceny z folią i kobietą w białej sukni trwały za długo..dlatego było z czasem troche nudzące, gdyby były krótsze byłyby tak samo świetne jak reszta. i myśle, ze film nie podobał ci sie dlatego, ze nie należysz do miłośników flamenco i hiszpańskiej kultury, mimo to wydaje mi sie, że nawet człowiek nie zainteresowany nią, jeżeli jest tylko odpowiednio wrażliwy to doceni ten obraz carlosa saury...Film byłby rewelacyjny, gdyby nie kilka niepotrzebnie przedłużonych scen(folia, kobieta w białej sukni i moment kiedy tańczą balet na czerwonym tle)

Wilczyca_6

Dokładnie, scena z folią była beznadziejna. A poza tym chciałam dodać, że jestem szczerą pasjonatką kultury hiszpańskiej, lecz ten film był wyjątkowo nudny i nieudany. Ludzie wychodzili z kina w połowie, ja dotrwałam do końca, ale to było doprawdy straszne przeżycie. Aczkolwiek niektóre pokazy były imponujące. Liczyłam na to, że będzie jakaś akcja, a tu nawet rozmów nie było ;-)

Marciuch

bo o to właśnie chodziło...dzięki temu miało to taki wyjatkowy klimat..poza tym tu wystarczyła rozmowa ciałem...
to nie miałbyć przeciez film akcji, ani melodramat, nawet nie "typowy" musical, przeciez to jest zupelnie coś innego, dlatego, że flamenco jest niezwykłe..i własnie chodziło o przekazanie tych emocjii..i według mnie poza kilkoma niepotrzebnymi scenami im sie to naprawde udalo.
Ktos zapytał sie- i ten facet, ktory stepował sie wzruszyl?..Tak, i to była jedna z najlepszych scen..była genialna..te emocje
tylko trzeba je rozumieć

ocenił(a) film na 5
Wilczyca_6

Nie można na każdą krytykę odpowiadać, że ktoś nie rozumie emocji lub jest zbyt mało wrażliwy. ;)

spider_cider

taak, ale myśle, że akurat w tym przypadku to tak właśnie jest..;p Oglądając ten film emocje we mnie buzowały, ale ja uwielbiam i czuje to hiszpańskie cos!

ocenił(a) film na 9
Wilczyca_6

ja uważam natomiast że film jest magiczny, piękny i niesamowity. Otóż właśnie działa na emocje i jest wzruszający. Obraz zapiera dech w piersi, muzyka porywa a taniec oczywiście jest ucztą dla oka. Dziwią mnie te wszystkie negatywne opinie. Wyloguj się chyba ktoś inny nie ma pojęcia o kinie.

nigganigga

Akurat w tym przypadku to po prostu kwestia gustu, a nie pojęcia o kinie. W "Iberii" nie ma fabuły czy gry aktorskiej, które można by ocenić obiektywnie, ten film opiera się właśnie na emocjach, a to już każdy odbiera inaczej. Do mnie na przykład film w ogóle nie przemówił, po prostu się na nim nudziłam. Ale jestem w stanie zrozumieć, że komuś się podoba, chociaż chyba nie trafia do mnie taki typ kina :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem