Film jest wizualizacją malarstwa japońskiego artysty Naohisy Inoue, dokonaną przez niego samego. Obrazy inspirowane impresjonizmem i surrealizmem ożywają za pomocą animacji komputerowej oraz muzyki oddającej klimat fantastycznego świata o nazwie Iblard.
Impresjonistyczo-surrealistyczny półgodzinny teledysk do spokojnej gitarowej muzyki. Brak fabuły rekompensują pięknie "namalowane" zdjęcia (zwłaszcza woda i pierwszoplanowa zieleń).
10/10. Poczatek nudzi, ale tylko dlatego, ze my jestesmy z TEGO, a nie TAMTEGO swiata. Gdy widziesz napisy koncowe, ogarnia cie przygnebiajacy smutek - na krotka chwile ktos otworzyl okno do prawdziwej rzeczywistosci, a po chwili zamknal. Znow jestesmy w AD 2012 roku, planeta Ziemia - 24 godzinna depresja wita.