Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata - liczba osób, kóre otrzymały odznaczenie:
Polska: 6 454
Holandia: 5 351
Francja: 3 760
Ukraina: 2 472
Belgia: 1 665
Litwa: 871
Węgry: 810
Włochy: 610
Białoruś: 601
Niemcy: 553
Watek zamordowanych żydów przedstawiony jest bardzo powierzchownie. Dlaczego syn Skiby zabił? Czy bał się okupanta, czy zrobił to z wyrachowania, a może zemsty? Nic na ten temat nie jest powiedziane.
Moim zdaniem w filmie jest sugestia dlaczego syn Skiby zabił. Miejsce pochowania rodziny Idy pokazuje on w zamian za zrzeczenie się prawa do domu, tak więc można wnioskować, że zabił dla korzyści. Oczywiście to tylko jedna z interpretacji. Niestety wydaje mi się, że dla większości zagranicznych widzów będzie ona najłatwiejsza do zaakceptowania, bo nie wymaga "wczucia się w realia" Drugiej Wojny Światowej. Ida pokazuje relacje polsko-żydowskie w sposób chyba zbyt stereotypowy: "zli Polacy, przejmowali domy dobrych żydów, mordowali ich itd".
Ojciec Skiby niby ukrywał żydów, ale to jakoś schodzi to w tym filmie na dalszy plan, wobec samobójstwa Wandy i fascynacji Idy młodym muzykiem.
1.Pytanie: Dlaczego Polacy kręcą filmy, które tak jak Ida utwaralą negatywne stereotypy o Polakach? Wśród Polków jest tylu "Sprawiedliwych",dlaczego nie powstają o nich filmy?
2. Pytanie: Czy Żydzi nakręcą film o tym jak np. z zadowoleniem witali wkraczającą na terytorium Polski armię czerwoną w 1939. Czy żydzi rozliczą się ze swojej historii, która tak jak historia każdej narodowości, ma swoje ciemne rozdziały.
Skoro Polska rozlicza swoją historię to Izrael nie powinien być gorszy. Podczas wojny nie ma nacji, która jest "święta"
Dokładnie. Tematyka relacji polsko-żydowskich jest bardzo skomplikowana, uważam, że została ukazana w Idzie zbyt powierzchownie. Niby Wanda byłą sędzią,która rozprawiała się z "wrogami ludu",ale kto zza granicą zrozumie pojęcie "wróg ludu"? Zresztą samobójstwo Wandy też najłatwiej interpretować jak akt rozpaczy, którego przyczyną było zamordowanie żydowskiej rodziny. Oczywiście Ida jest "niedopowiedziana",ale interpretacje najłatwiejsze dla widza zza granicy, to niestety interpretacje,w których Polacy pokazywani są w bardzo złym świetle. Kolejny argument, aby Polaka utożsamiać z mordercą żydowskiego sąsiada.Czyli kolejny film "wyznanie win". Jeżeli chcemy aby nastąpiło polsko-żydowskie pojednanie wyznaie win powinno nastąpić po obu stronach.
Opiera się na ZMYŚLONYCH historiach, bo domyślam się, że historia Idy nie jest oparta na faktach (?). Jeszcze rozumiem, że zrobiliby film o Jedwabnem, ale to w tym guście coś było chyba "Pokłosie".
Już wyjaśniam. Wanda jako prokurator skazywała na śmierć - wrogów ludu -. Dlaczego? Kogo skazywała ? Tego reżyser specjalnie nie powiedział, gdyż zgodnie z wizerunkiem Polaków - rodzina Skiby, należy doszukiwać się tezy, że to właśnie ludzie ich pokroju byli sprawiedliwie osądzani za swe niegodziwe czyny. Jak wiadomo jest to wniosek nieprawdziwy, lecz Amerykanin, Francuz i każdy Europejczyk, będzie myślał inaczej. To jest właśnie zakłamywanie historii, czytanie między wierszami. Na śmierć byli skazywani żołnierze AK, ludzi, którzy walczyli za moją i twoją wolność. Jedyne co było pokazane to proces, w którym właściciel szabli był posądzony o zdradę systemu. Jednak w filmie rażąco nie podobało mi się przedstawienie Polski jako kraju nędzarzy, brudu, ulicznego syfu i totalnego zadupia !!!!
"utwaralą negatywne stereotypy o Polakach? Wśród Polków jest tylu "Sprawiedliwych",dlaczego nie powstają o nich filmy?".
Negatywne stereotypy o Polakach to utrwalają współcześni antysemici, "prawdziwi Polacy" (m.in. wściekle atakując "Idę") i kołtuny różnej maści. Zresztą właśnie w "idzie" nic nie jest stereotypowe, jednoznaczne - to wielki walor filmu.
NIkt nie zaprzecza istnieniu "Sprawiedliwych", więc temat nie jest "gorący".
Już mam trochę dość odpowiadania na ciągle powtarzające się, więc stereotypowe, zarzuty. Chyba zrobię standardowy tekst i będę wklejał...
Czyli antysemita nie bedzie ktos, kto bedzie placil za nie swoje zbrodnie?
Ciekawa filozofia. No i oczywiscie gdy pluja w twarz nadstaw sie po raz drugi.
Spróbuj do jakiegoś filmu wstawić zły wizerunek wybrańców narodów, to się przekonasz jacy pozytywni są starsi bracia w wierze.
Dzisiaj to nawet jak nazwiesz Żyda Żydem to można to podciągnąć pod tzw. "antysemityzm".
Polecam film pt. "ZNIESŁAWIENIE, CZYLI PRAWDA O TZW. ANTYSEMITYZMIE". Można w nim zobaczyć jak w Izraelu piorą mózgi izraelskiej młodzieży przed wylotami turystycznymi do Polski... normalnie brak słów:
http://youtu.be/NSErQFWJC9o
Mamy płacić tylko odszkodowania za utracone mienie.
Drugie zdanie odnosi się do...?
"Kupiec wenecki" jest grany na całym świecie od kilkuset lat, zrobiono na jego podstawie parę filmów, i co?
Żydzi chodzą, ogladają i jakoś nie słyszałem protestów.
"Negatywne stereotypy o Polakach to utrwalają współcześni antysemici"
Współczesni antysemici nie mordują żydów dla korzyści materialnych. Ida ukazuje obraz Polaka, który morduje Żydów z pobudek materialnych (jest to wyraznie zasugerowane przez fakt,że syn Skiby pokazuje groby zamordowanych w zamian za zrzeczenie się praw do domu) Niby jest ten Ojciec Skiby, który ukrywał Żydów, ale jego wątek nie jest rozwinięty.
Wątek mordu schodzi na dalszy plan wobec samobójstwa Wandy i powołania Idy.
Chwała ci za próbę powrotu do analizy filmu, ale co to ma do cytowanego fragmentu?
I dobrze. To przykry obraz, bo prawdziwy. Kwestia tylko, ile takich przypadków było. Nic w filmie nie wskazuje, że to było powszechne i tylko matoły wyciągną wniosek, że Polacy masowo mordowali Żydów.
Jak zobaczysz w filmie np. kilku amerykanów gwałcących kobietę, to czy "utrwali ci się obraz" amerykanów gwałcicieli? Chyba nie. Jeśli natomiast będziesz uporczywie zwalczał pogląd, że niektórzy amerykanie to gwałciciele, używając przy tym wszelkich pomówień i oskarżeń o wszystkie możliwe zło tego świata wobec kobiet w ogóle (w tym oskarżając je o nagminne gwałty na mężczyznach), to dopiero wtedy wzbudzisz podejrzenia, że jednak chyba amerykanie to masowi gwałciciele, skoro tak zajadle i takimi metodami "zamiatasz pod dywan" gwałcenie kobiet w Ameryce.
Przedstaw teraz Amerykanów jako Polaków, kobiety jako Żydów a siebie jako antysemitę (to nie jest sugestia czegokolwiek...), to masz dowód, że właśnie antysemici utrwalają "obraz Polaka-mordercy żydowskiego sąsiada".
"I dobrze. To przykry obraz, bo prawdziwy. "
Problem polega na proporcji. Jakoś nie robi się wiele filmów, w których Polacy Żydów ratowali, a przecież tylu z nias ma odznaczenie "Sprawiedliwy". Gdy robi się ileś tam filmów o polakach- zabójcach sąsiadów, to obraz zaczyna być fałszywy. Zresztą Żydzi nie sąswiętytm narodem. Motywacje do zabicia sąsiada mogły być inne niż chęć odebrania mienia np. zemsta za donosy.
"Jak zobaczysz w filmie np. kilku amerykanów gwałcących kobietę, to czy "utrwali ci się obraz" amerykanów gwałcicieli?"
To jest zupełnie inna sytuacja, bo gwałciciele sąw każdym kraju. W Polsce sytuacja była specyficzna, bo obok siebie mieszkały dwa narody. Polska byłą pod okupacją, wybudowano obozy śmierći.
Motywy gwałtów też są różne, nie tylko "prymitywnochuciowe" (psychopatia, sadyzm, mizoginizm).
Mordercy dla zysku występują częściej i też w każdym kraju.
Obie płci też współistnieją.
Co do tego ma okupacja i obozy śmierci?
Mieszasz problemy związane z historią polsko-żydowską, czyli kilkuseletnią historią określonych narodowości, z problemami jakie ma każdy współczesny kraj - np. problem gwałtów występuje w każdym kraju.
Liczy się kontekst danego problemu. czym innym jest morderswto człowieka podczas II Wojny Światowej, czym innym morestwo np. dokonane dzisiaj. Dlaczego? Ponieważ podczas wonjy dochodzą okoliczności, motywy, których niema w czasie pokoju, takie jak np. strach przed okupantem, chęć zemsty za donosy i wydarzenia historyczne itd.
Ja nie usprawiedliwaim żadnego morderstwa, uważam że należy rozpatzryć specyfikę popełnienia danego morderstwa, w przypadku Idy specyfikę II WOjny i relacji polsko-żydowskich.
Warto też powiedzieć kilka słów o czasach wcześniejszych tj. końcowy okres zaborów.
Wiecie państwo jak ogromna część Żydów zachowywała się przed rokiem 1918 i przed I wojną światową gdy Polacy zwietrzyli szansę na odzyskanie niepodległości? Wiele żydowskich organizacji torpedowało polskie plany niepodległościowe. Im było dobrze tak jak było. Mieli w rękach handel i mogli żyć sobie w zaborze ruskim czy pruskim. Polska niepodległa nie była im do niczego potrzebna - była wręcz zagrożeniem dla ich przywilejów i wpływów. Gdy ważyły się losy czy Polska w ogóle wróci na mapy świata oni jak się zachowywali? Byli lojalni wobec Polaków?
Kim byli Litwacy?
Otóż byli to Żydzi z Rosji, którzy zostali specjalnie przesiedleni przez zaborcę (w ramach represji po zamachu na cara Aleksandra II Romanowa) na tereny polskie w dwóch dużych falach emigracyjnych: pierwsza w latach 1881-1882 i 1905-1907. W sumie było to ponad 600 tysięcy osób.
Wśród szerokich mas żydowskich propagowali separatyzm, a zwalczali asymilację narodową i kulturową. Nie chcieli się asymilować z Polakami. Nie mówili po Polsku i nie chcieli się uczyć języka polskiego. Pod koniec XIX wieku byli już dominującą siłą wśród Żydów w Polsce. Drugi wielki napływ tej ludności przypadł na lata 1905-1907 i był związany z wydarzeniami rewolucji 1905 roku. Osiedlali się najchętniej w okolicach dużych ośrodków przemysłowych, szczególnie Warszawy i Łodzi. Otwarcie torpedowali niepodległościowe dążenia Polaków i nie jest to dziwne, bo oni związków z Polską nie czuli. Dla nich Polski mogłoby nie być.
W dodatku tamte czasy były szczególne, bo Polska była już ponad 100 lat pod zaborami. Zaborcy stosowali agresywną politykę rusyfikacji, germanizacji, wynaradawiania Polaków. Co prawda Polacy stawiali temu opór, ale i tak sytuacja była trudna. Osadnictwo Żydów z Rosji, których zaborca pod koniec XIX wieku wypędził z Petersburga, Moskwy, północnej Białorusi i Litwy pozbywając się ze swoich terenów niechcianej grupy, mocno ograniczało polskie wpływy polityczne i gospodarcze, w oczywisty sposób osłabiając opór przeciwko zaborcy. W dodatku polityka carskiej administracji, aktywnie wspierała zrusyfikowanych litwaków w ich działaniach na ziemiach polskich.
Wszystko to wpłynęło na Polaków i na to jak zaczęto postrzegać Żydów, którzy nie kryli się ze swoim antypolonizmem.
Dokładnie! W trakcie wojny z sowietami w lipcu 1920 roku powstał Rząd Obrony Narodowej. Na jego czele stanął Wincenty Witos. Sowiecką agresję na Polskę poparła prawie cała społeczność żydowska, od marksistowskiego, ale niezależnego od sowietów Bundu po syjonistyczny Poalej Syjon. Świadectwa kolaboracji Żydów z sowietami były zbierane przez władze. Wojsko Polskie wiedząc o prosowieckiej postawie Żydów było zmuszone poborowych Żydów wycofać z frontu, by nie przechodzili na stronę wroga. Żydowskich poborowych internowano w obozie w Jabłonnie. Kolaboracje Żydów z sowietami opisywali reporterzy „Gazety Grudziądzkiej” stwierdzając, że podczas walk „Żydzi łączyli się z nieprzyjacielem”, „na froncie dopuszczali się jawnej zdrady”. Postawa Żydów nie dziwiła. Od samego początku Żydzi wspierali rewolucję bolszewicką.
Polacy nie oddają kasiory, więc są be. Poza tym obecni żydzi - mordercy palestyńskich dzieci - mają tyle wspólnego z II WŚ, co ja z I RP. W większości to krwiożercy z USA, którzy wiedzieli co się działo z żydami w II WŚ, ale woleli nic nie robić.
Polskie filmy nominowane traktujące o naszej historii, tradycji, naszych dramatach, sukcesów nie znalazły nigdy uznania... jak tylko tematem jest los narodu wybranego natychmiast koledzy, Spielberga, Allena, Hoffmana uznali go za dzieło...
Takie piękne, kolorowe filmy jak "Transformers" czy "Szybcy i wściekli" mówiące o herosach, bohaterach nie znalazły uznania... Jak tylko pojawiają się filmy cz-b ("Aktor", "Ida") to ci daltoniści uznają go za dzieło...
Miałem się nie udzielać, ale prowokacja marna z Twojej strony. Nie porównuj hollywoodzkich szmir do poważnych filmów pokroju Katynia czy Generała Nila. Te filmy swoją tematyką, przedstawieniem dramatów ludzi w nich przedstawionych, prawdziwych ludzi, powinny być docenione. Nikt nie czepia się filmów trudnych, filmów wymagających myślenia, filmów, które nie są rozrywką dla całej rodziny na niedzielne popołudnie, ale Ida do takich filmów nie należy. Gdybyś nie znał historii USA i naoglądał się filmów, w których każdy imigrant z Meksyku to ćpun i złodziej uznałbyś to po pewnym czasie za pewnik. Wystarczyło w latach 90, że promil naszej populacji kradł samochody w Niemczech i automatycznie przyprawiono nam łatkę Polak = złodziej. Dlatego też nie toleruję puszczania w świat filmów, które w kółko robią z nas oprawców, podczas gdy sami byliśmy ofiarami wojennej pożogi i komunistycznych lat powojennych.
Standardowy tekst:
> Jak zobaczysz w paru filmach Amerykanów gwałcących kobiety, to czy utrwali ci się obraz nich jako gwałcicieli? Chyba nie. Jeśli natomiast ktoś będzie uporczywie zwalczał te filmy, bo pokazują Amerykanów - gwałcicieli, więc są antyamerykańskie, używając przy tym wszelkich pomówień i oskarżeń wobec KOBIET w ogóle o całe zło tego świata (szczególnie oskarżając je o nagminne gwałty na mężczyznach oraz przyłączanie się, w męskich przebraniach, do antyamerykańskich terrorystów), to dopiero wtedy wzbudzisz podejrzenia, że jednak chyba Amerykanie to masowi gwałciciele, skoro tak zajadle i takimi metodami "zamiatają pod dywan" gwałcenie kobiet w Ameryce.
Podstaw teraz Polaków za Amerykanów, Żydów za kobiety, PRL-owskich oprawców za terrorystów a antysemitów za tego "ktosia" (to nie jest sugestia czegokolwiek...), to masz prosty dowód, że właśnie antysemici utrwalają obraz Polaków jako morderców Żydów. <.