Ale nieco potencjału zostało.
+ za dobrą obsadę: Stenka rewelacyjna jak zawsze, Preis :kolejna produkcja,gdzie gra żonę Karolaka,Olbrychski w kilku wcieleniach. Dodatkowo piękna Boczarska i przystojny Dorociński.. Zawsze zastanawia mnie,dlaczego takie osoby decydują się brać udział w takich produkcjach? Nie wierzę,że tylko dla pieniędzy.
- za dość banalne dialogi oraz za całą otoczkę,która sprawia,ze wiadomo,iż jest to polska komercyjna komedia.
Rozumiem,że budżet mały ale...
Podsumowując: osobiście daję tej produkcji 6,5/10. Rewelacji nie było,ale na tle innych filmów tego tego typu, 'Idealny facet dla mojej dziewczyny' wypada całkiem całkiem
Całkiem.. całkiem..? czyś ty na głowę upadł? To jakie ty filmy oglądasz w takim razie?.
Ostatnie 20min filmu może być ale nie zmienia to faktu i obsada też tu ma mało wspólnego że to totalny badziew od deb*ili dla deb*ili.
Wejdź na mój profil i pooglądaj sobie filmy,które oglądam..
Nie spodziewaj się po Polskim filmie tego typu światowego poziomu..
Trzeba dostrzec pozytywy: fabuła się kleiła, w pewnych momentach nawet były dobre zdjęcia..muzyki nie pamiętam,wybacz.
Widocznie jestem debilem
Może przesadziłem z tym 1/10 ale ty bardziej z tą siódemką. Film ten należy do gatunku komedii. Wybacz ale nie przypominam sorię żadnych śmiesznych lub zabawnych scen w tym filmię.
Lubie polskie kino szczególnie gdy przypomnę sobie czas surferów, dzień świra, chłopaki nie płaczą, psy ale tytuł tego filmu nie powinien widnieć dumnym zboczonym plakatem na słupach czy gdzieś tam ponalepiany w każdym większym mieście. Dlaczego? Ponieważ na to nie zasługuje. Dobra obsada? Zgoda ale film nie.
no dobra, moze z 7/10 przesadziłam, ale niżej niż 5 tu się nie należy.
I nie spodziewaj się filmu na miano dnia świra czy czasu surferów. Te czasy polskiej kinematografii odeszły bezpowrotnie..
Teraz liczy się ,gdy produkcja komercyjna nie staje się gniotem. Przynajmniej ja staram się to docenić.
Te czasy odeszły bezpowrotnie ;/ tu się z tobą zgodzę ale tylko do połowy bo mam nadzieję że będzie jeszcze ktoś jakiś człowiek z pomysłem, ambicją, siłą przebicia który stawi wszystkie inne rzeczy wyżej niż pieniądze. Dzisiaj kręcą filmy w Polsce ludzie którym mottem życiowym jest chyba ,,Lepsze to niż nic" bo coraz bardziej zaczynam dostrzegać jaki to badziew nam serwują a my lecimy do kin bo kolejny ,,HIT!!"
A chciałem zapytać powrócisz z chęcią jeszcze do tego filmu..? Bo ja raczej nie..
PS: odwołuje w twoim przypadku tego ,,debila" bo widzę że wiesz na czym stoisz. Pozdro.
Hm...czy wrócę? Nie wiem czy prędko,ale jeżeli ktoś zapyta 'Hej,co lepiej zobaczyć? Ciacho/dlaczego nie/sratytaty czy Idealny facet.. to raczej stwierdzę,że z dwojga złego lepiej już zobaczyć drugą produkcję.
Co do polskich twórców z pomysłem,ambicją i siłą to wydaje mi się,że zaczynają wchodzić takowi na nasz rynek.Pomału bo pomału ale wchodzą. Są świeżo po szkołach,mają odwagę i udany debiut za sobą. I mam tu na myśli takie osoby jak np Marcin Wrona, Leszek Dawid, Bartosz Konopka czy Janek Komasa.Niedługo do kin wejdzie też świetna Róża Wojtka Smarzowskiego,która zapowiada niektórym renesans naszego rodzimego kina. Szkoda tylko,że pewnie niewiele osób zdecyduje się go zobaczyć..
Lepiej żeby mnie nikt nie pytał który z tych filmów obejrzeć. Z dwojga złego wolę siedzieć przed wyłączonym ekranem. Mam jakąś alergie
1. "Miało być ambitne kino" COOOOOOOOO? a kto tak założył w ogóle?
2. "Zawsze zastanawia mnie,dlaczego takie osoby decydują się brać udział w takich produkcjach? Nie wierzę,że tylko dla pieniędzy." no to w końcu jaki to miał być film? komercyjny czy niszowy? bo co wers zmieniasz zdanie
3. banalne dialogi? przypomnij sobie rozmowę o standardach unijnych dotyczących orgazmów kobiet. to jest banalne? Ty poruszasz takie absurdalne tematy przy śniadaniu?
4. "Wybacz ale nie przypominam sorię żadnych śmiesznych lub zabawnych scen w tym filmię." skoro tak, to chyba jesteś katolikiem-dewotą. to grupa, która na pewno nie jest targetem tego filmu (chyba że ma dystans do siebie, ale oni rzadko miewają)
5. "czasy polskiej kinematografii odeszły bezpowrotnie" - najpierw piszesz coś takiego (i zalewa mnie krew, bo nienawidzę jak ktoś tak pisze), a potem wymieniasz dobrych polskich reżyserów nowej fali. GDZIE K-RWA KONSEKWENCJA?!