PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627599}

Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

The Hunger Games: Catching Fire
2013
7,3 295 tys. ocen
7,3 10 1 294811
6,6 58 krytyków
Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia

Zainteresował mnie wątek pozostałych uczestników 75 igrzysk, w filmie było krótko o nich wspomniane a czy w książce jest coś więcej?? Najbardziej mnie zaciekawiło określenie morfiniści(jak dobrze zrozumiałam), dlaczego ich tak nazwano?

użytkownik usunięty
martynamp

Jest coś opisane, ale malutko ;/

Morfaliści (bodajże) - dystrykt 6 - uzależnieni od morafliny

ocenił(a) film na 8
martynamp

No w książce jest malutko ale i tak znacznie więcej niż w filmie, więc jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej to serdecznie zachęcam do przeczytania książki, gwarantuje ci, nie pożałujesz. :D

ocenił(a) film na 8
martynamp

No, w książce jest, o nich, choc nie znamy w ogóle osób z 5, 6, 9, 10 dystryktu ;/

Morfalnisci - są uzależnieni od morfaliny - morfalina to narkotyk w Panem.

Jak chcesz to mogę cie opowiedzieć na priv, bo nie chcę tu spoilerować.

ocenił(a) film na 8
filmowy_laufer

dziękuję za odpowiedzi :)

ocenił(a) film na 8
martynamp

A ja mam pytanie o Petee'a czy jak mu tam, on w książce też jest takim cienkim plackiem ?? On nic nie umie chyba, nawet kamuflarzu dla siebie chociażby nie zrobił, albo dla Katnis, skoro ona taka dobra łowczyni ..;/

ocenił(a) film na 8
Don_Jaras

Zgadza sie. Peeta jest tak samo bezuzyteczny tez w ksiazkach ;)

Sheilad

Cha cha cha!!!
Bez Peety cała ta książka byłaby badziewiem.
Przeczytajcie raz jeszcze 3 tomy, ale ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 8
exley

Jak kto uważa. Ja tam widzę przed oczami tylko to, że cały czas trzeba go ratować z opresji

Sheilad

Pozornie.
Przecież w I części sam sobie doskonale poradził i przekonał do siebie całą grupę zawodowców. Gdyby nie było Katniss to kto wie czy jego zdolności interpersonalne i inteligencja nie zapewniłyby mu wygranej. A tak dostało mu się, bo... zakochał się; )
W II części wszyscy ratują Peetę zanim jeszcze on sam zdąży o tym pomyśleć, bo taki jest plan- zrobić wszystko by go ochronić ;P
Kto czytał książkę to wie, że są w niej fragmenty, w których Peeta walczy i to całkiem nieźle- np. podczas ataku zmutowanych małp.

ocenił(a) film na 8
exley

Przeciez w pierwszej czesci Peeta zostal ciezko ranny i nie poradzilby sobie bez pomocy Katniss (o ile pamietam). W drugiej zas to on najbardziej cierpi z powodu mgly i musi go niesc Finnick. A no i jeszcze o malo nie umarl, bo wpadl na pole. Ja wiem, ze to nie jego wina byla i wlasciwie to dzieki temu,ze on na to pole wpadl, nie wpadl na nie ktos inny na jego miejsce, ale tak czy inaczej znowu wymagal ratunku ;) To ze czasami udawalo mu sie obronic samego siebie, nie zmienia faktu, ze byl predstawiony przez autorke jako ciezar dla innych. Ok, nie ma umiejetnosci walki, jego zdoolnosci sa troche w innym kierunku, ale powinien chociaz nie przeszkadzac xD

Sheilad

I tak obstaję przy swoim;)

A w I części Peeta dlaczego został ciężko ranny? Przez Catona z powodu Katniss.
Więc wszystko przez kobietę, która była jego JEDYNĄ słabością;)

ocenił(a) film na 8
exley

Przypomnisz mi, dlaczego z powodu Katniss?

Sheilad

Pomógł jej przecież w ucieczce przed zawodowcami i najprawdopodobniej z tego powodu Cato ranił go w udo. Swoją drogą ciekawe jak udało mu się uciec z taka raną? To już o czymś świadczy, co nie? Umiał sobie chłopak poradzić.

ocenił(a) film na 8
exley

Chyba muszę najpierw przeczytać końcówkę jeszcze raz ;)

Sheilad

Ten fragment był jakoś w środku I części ;)

ocenił(a) film na 9
Sheilad

Bezużyteczny?? Różnica między Peeta a Katniss jest taka. Katniss jako 12-latka straciła ojca którego bardzo kochała i który nauczył ją tych wszystkich rzeczy. Miła tylko jednego przyjaciela. Musiała zając się nie tylko młodszą siostrą, ale również matką, która załamała się po stracie męża. Katniss to typ samotcznika. Natomiast Peeta zawsze był otoczony gronem znajomych, jego rodzice mieli piekarnie. Pewnie nigdy nie musiał myślec o tym czy jego rodzina będzie miała co do garnka włożyc. A Katniss zmagała się z takimi problemami na codzień. Dlatego to własnie ona więcej umiała, to ona potrafiła skakac po drzewach, lowic ryby itp. Ale Peeta miał inny dar. Potrafił rozmawiac z luydzmi. zjednoczyc ich. To on dawał jej siłe do walki. a co do tego że na zegarowaej arenie mił problemy. To dlatego ze mial sztuczna noge przez ktora poruszal sie wolniej.

ocenił(a) film na 8
asiula87

Fajnie, że wytłumaczyłaś, dlaczego jest bezużyteczny, ale to nie zmieni tego, że jest bezużyteczny :P Doskonale sobie zdaję sprawę, że Peeta nie miał okazji się nauczyć tego, co Katniss, bo takim go stworzyła autorka. I, tak jak już napisałam powyżej, rozumiem także to, że jego zdolności rozwinęły się w innym kierunku, ALE to nadal nie zmienia tego, że na igrzyskach tylko przeszkadza i ma prawo mnie to denerwować.
Nie zrozum mnie źle, ale Peeta jest postacią fikcyjną ;p Gdyby nią nie był, nie miałabym prawa się go czepiać. Ale że jest jak jest, to uważam, że na igrzyskach autorka nie powinna go aż tak przedstawiać jako ciężaru. Skoro nie umie obronić innych, niech nie przeszkadza ;)

ocenił(a) film na 9
Sheilad

No pewnie ze masz parwo wyrazic swoje zdanie. moze fizycznie faktycznie nie pomagal moze nawet przeszkadzal ale duchowo bardzo wspieral Katniss. Gdyby nie on dawno by sama doprowadzila do swojej smierci.

ocenił(a) film na 8
asiula87

Hm... No niech będzie, że tak, chociaż kto wie, czy nie poradziłaby sobie jakoś też bez niego ;) . A tak a propo- czy uważasz, że Katniss naprawdę go kochała? Bo było coś o tym, że wybrała go a nie Gale'a, ponieważ "po tych wszystkich przeżyciach potrzebowała spokoju". Jakie to romantyczne, nie sądzisz? :P

ocenił(a) film na 9
Sheilad

myślę że go kochała i to bardzo. a Gale'a nie wybrała bo uważała że nie potrzebuje ognia który był w nim bo sama miała zbyt dużo zaru potrzebowala wreszcie spokoju. no i Peeta przeżył to samo co ona . i rozumiał co ona czuła. myślę że właśnie tak to się powinno skończyć. pewnie że romantyczne:)

ocenił(a) film na 8
asiula87

Ale gdyby go kochała, to by nie rozważała Gale'a :P

Sheilad

Pozwolicie, że wtrącę;) Też uważałam początkowo Katniss za egoistkę, też wydawało mi się, że Peetę wybrała, bo rozczarowała się Galem.
Teraz uważam, że była ona bardzo zagubiona, zamknięta w sobie, w "pancerzyku ochronnym", którego nie zdejmowała, by nie okazać słabości. Musiała być twarda. A poza tym była dzieckiem. Nastolatki- wybaczcie- ale dla mnie 16 latka jest wciąż dużym dzieckiem, którego psychika nie jest do końca ukształtowana. Czego się spodziewać po takiej osobie? Zresztą w książce widać wyraźnie jak bardzo była niezrównoważona emocjonalnie.
Gale był dla niej jedynym oparciem. Wyraźnie dał jej do zrozumienia, że oczekuje związku z nią. I Katniss czuła, że ma wobec niego jakieś zobowiązania.
Początkowo wydawało się, że Gale i Katniss są do siebie podobni. Ostatecznie- to mój punkt widzenia- doszłam do wniosku, że oprócz popędliwej natury i zdolności myśliwskich to jednak nie są wcale do siebie podobni. Aby zobaczyć tę różnicę wystarczy przeczytać "Kosogłosa".

exley

Gale rozumiał moim zdaniem Katniss w tym samym stopniu co ona Jaskra :P

ocenił(a) film na 8
exley

A jak dla mnie Gale zaczal sie klocic z Katniss w Kosoglosie tylko po to, zeby wytlumaczyc czytelnikom, dlaczego Katniss wybrala Peete ;) Ale mimo wszystko faktycznie byly miedzy nimi roznice, glownie ze wzgledu na przezycia. Katniss po igrzyskach po prostu miala dosc walki no i tyle. Mimo wszystko odnioslam wrażenie, że ona się nimi oboma bawi

Sheilad

Aż konto musiałam założyć, żeby włączyć się do tej jak zacnej rozmowy. Peeta nigdy nie był szkolony do walk. Tak samo jak większość dystryktu a przynajmniej dzieci. Katniss była jedną z nie wielu która umiała polować a jego jedynym talentem był sztuka kamuflażu tak?
Oczywiście nie pomijając tego, że Mellark był zawsze najbardziej poszkodowany przez swój brak doświadczenia. W kosogłosie nie ma go o co osądzać, chłopak w końcu swoje wycierpiał a w książce jest to jeszcze lepiej opisane. W pierścieniu ognia starał się pomagać jak mógł bo jak już mówiłam. JEDYNYM JEGO TALENTEM JEST KAMUFLAŻ. A co do pierwszej części, użył swojego talentu. Nie musiał pomagać Katniss gdyż wiedział, że potrafi się ona sama obronić. Ponadto Peeta był dobry jeśli chodzi o strategię i mowę.

ocenił(a) film na 8
Don_Jaras

W książce jego wątek jest znacznie bardziej rozbudowany. Poznajemy jego słabe, tragiczne wręcz stosunki z rodziną - nikt by za nim nie tęsknił, gdyby zginął w I Igrzyskach, ojciec nim pogardzał itd. Opisane jest więc podłoże psychologiczne jego niespełnionej miłości do Katniss, jako jedynej osoby, która coś dla niego znaczyła. Peeta jest NIEZWYKLE silny fizycznie, dzięki ciężkiej pracy u swojego ojca - piekarza. Ponadto Peeta ma coś, czego Katniss nigdy nie zdobędzie - jest świetnym mówcą. Potrafi zjednać sobie każdego, jego słowa mają olbrzymi wpływ na tłum. Zawsze opanowany, nie raz ratował siebie i Katniss z najgorszych opresji - bez niego by sobie nie poradziła. Katniss była nieobyta, łatwo się zapalała i preferowała rozwiązania siłowe - wrażliwy i opanowany Peeta był jej idealnym uzupełnieniem. Np w Kapitolu - Katniss, dziewczyna z prowincji, nie wiedziała jak się zachować. Wtedy Peeta potrafił stanąć w jej obronie, wykazując się dyplomacją i klasą. Nie daliby rady bez siebie nawzajem :)

ocenił(a) film na 8
elodonat

W pełni się zgadzam. Katniss nie byłaby tak lubiana gdyby nie Peeta. To on wzbudził sympatie widzów w czasie pierwszego wywiadu, uratował jej życie w czasie pierwszych igrzysk. W drugiej części mimo iż ich relacje nie były najlepsze (praktycznie się nie widywali w 12 dystrykcie po powrocie z 74 igrzysk) Potrafił świetnie grać przed kamerami, a posunięcie z ciążą w czasie wywiadu było niebagatelne. Nie jest to postać superbohatera lecz osoby która wykorzystuje te talenty które posiada starając się ze wszystkich sił pomóc Katniss

ocenił(a) film na 8
elodonat

No to widac, w filmei go ostro okroili z tego co piszecie;/ . Może oczytany i wygadany jest, ale co do zjednywania sobie ludzi to w filmie wygląda że Katniss ma tą zdolność... a z tą siłą to może w trzecim filmie coś pokaże.. w sumie powinni młodemu Hemmswordowi dać tą rolę, a nie temu kolesiowi

ocenił(a) film na 8
Don_Jaras

W sumie się z Tobą zgodzę - w filmie ten chłopak to taka ciapa bez wyrazu... Nudny i nijaki. A w książce był to niezwykle lojalny, pracowity i sympatyczny facet, taki chłopak z sąsiedztwa, którego nie da się nie lubić - i na tym bazował. Taki "silny wrażliwiec".

ocenił(a) film na 8
elodonat

oboje się uzupełniają

ocenił(a) film na 8
martynamp

Peeta to taki odpowiednik Bilbo Bagginsa, czyli bohatera/antybohatera, który na pierwszy rzut oka wydaje sie być słaby, niski, niezbyt przystojny - w odróżnieniu do, na przykład Supermana. A jednak oboje - Bilbo i Peeta - wyświadczają przysługę ludzkości dzięki swym ukrytym talentom, wrażliwości, mądrości.

elodonat

dokładnie

Don_Jaras

Peeta jest o wiele słabszy pod względem przebojowości i umiejętności walki, ale ma dar do jednoczenia sobie ludzi, dar do przemawiania, malowania, tworzenia i jest silny. Peeta jest wrażliwy i dzięki temu uzupełnia niezłomną i waleczną Katniss, która potrzebuje ukojenia i spokoju z jego strony. Gdyby nie Peeta cała książka nie miała by sensu

ocenił(a) film na 9
martynamp

W filmie zawarli co najważniejsze z ksiązki i wy*ebali nudne i beznadziejne watki, pierwszy raz stwierdzam z całym serem że film dorównuje książce :)