Miecio, jak mówili przyjaciele i rodzina..
piękny, wzruszający film o artyście, który urodził się w złych dla siebie czasach. wbrew przeciwnościom losu, własnym ograniczeniom stał się wirtuozem fortepianu i legendą polskiego jazzu. jego ogromna wrażliwość muzyczna przebijała się na każdym kroku. momenty, kiedy reżyser próbował pokazać świat osób niewidomych, powodowały ciarki na całym ciele. cudowne spotkanie z piękną duszą, wykreowaną przez genialnego Dawida Ogrodnika