Mnie tam zakończenie nie zaskoczyło. Od razu widać że to się tak skończy. Bez rewelacji ale można obejrzeć. Bo ogląda się ten film dobrze.

Raczej autor opowiadania jest geniuszem. Scenarzysta też zrobił dobrą robotę, ale jeśli chodzi o fabułę no to chyba popisał się autor opowiadania...

ah no tak :D nie wiedziałam, że ten film jest robiony na podstawie opowiadania ;P także sorrki, mea culpa :) geniuszem jest autor opowiadania o Eisenchamie i jego ukochanej :)

Do autora poprzedniego postu : wiesz może Ciebie zakończenie nie zaskoczyło ale ja się takiego zakończenia nie spodziewałam :) pozdrawiam