Ja tez niezbyt się spodziewałam końcówki =) Film świetny, zaskakujący, czarujący... :)

I ja się zgadzam. Zakończenie zaskakujące - pierwsza klasa ;) Film świetny!
Aż sie przyłapałam na tym, że sieziałam nieruchomo z wytrzeszczonymi oczami - takie niesamowite rzeczy! ;) No i 'czym wobec tego jest śmierć'?
Naprawdę wspaniały! Na dodatek Edwart Norton grał niesamowicie, nie sądzicie? :)

to widze malo filmow widzeieliscie jeszcze, skoro was zaskakuje koncowka!

zaskakująca końcówka(?)
Tu nie trzeba było być ekspertem od iluzji,zagadek czy magii, tu wystarczyło troszkę spostrzegawczości + płynnego łączenia faktów w logiczną całość żeby szybciutko zorientować się jak się potoczą dalsze losy bohaterów. Nie rozumiem dlaczego ( po raz kolejny!) cała zajawka, odkrywka czy po prostu wytłumaczenie filmu jest podane na tacy... to troszkę lekceważy inteligencję widza

ja tylko nie rozumiem o co chodziło z tym co było na początku, ta sztuczka z księżną i lustrem, bo na końcu inspektor ją sobie przypomniał, tak jak by ona miała wyjaśniać to wszystko(?) To samo w jeśli chodzi, o to ja norton podał coś księżnej a ona się wybudziła(też to było w retrospekcjach/przemyśleniach inspektora). Może ktoś to wyjaśnić. Bo jeżeli to nie jest powiązane, i te w/w punktu nie stanowią wyjaśnienia, tak jak to było pokazane w filmie(końcowe przemyślenia inspektora) to film jest cienki.

z tym lustrem to nie kumam o co ci chodzi!
natomiast to co jej norton dal to jest trucizna, a raczej jad (nie powiem ci jakie zwierze go posiada, ale wiem ze napewno jakis pajak) ktory srawia ze cialo stygnie i umierasz, ale tylko na czas dzialania jadu/trucizny. to samo jest w romeo i juli np

Jak się widziało wcześniej "Prestiż" to zakończenia "Iluzjonisty" można się domyślić już po kilku minutach oglądania filmu...

Ale ponieważ ten film jest bardzo magiczny (nie tylko ze względu na pierwiastek magii, ale biorąc pod uwagę jego niezwykły klimat) to zasługuje u mnie na 7/10 :) No i przedstawia piękną historię, pięknie też opowiedzianą.