Chyba nie pozostawiam na filmch z czolowki rankingow Filmwebu suchej nitki:) Ale takie mam zadanie a nie inne...
doceniam w filmach element zaskoczenia - a tutaj od 1/3 filmu wiadomo co bedzie dalej
atmosfera tajemniczosci nie stworzyla napiecia jakiego mozna sie po takiej tematyce spodziewac...
co mi sie dadatkowo nie podobalo...to juz wszytsko bylo. motyw stary jak swiat z ksiazkach, filmach odpowiesciach - upozorowanie smierci - tylko sposob sie zmienia
i zwrocicie uwage jeszcze na jedno - koncowka filmu - retrospekcje inspektora w ktorych pojawiania sie jego przypuszczenia co do prawdziwej koleji wydarzen - wiele rzeczy jest tam niejasnych a film zyskl by na wiarygodnosci gdyby zostaly one wyjasnione a widz pomyslal ''jak moglem tego nie zauwazyc, przeoczyc itp''
tego mi zabraklo, generalnie muzka srednia, akcja tez - ksiezna bardzo atrakcyjna i to duzy plus:)
generalnie uwazam ze temat filmu byl ciekawy ale ja jak to ja - mam swoja wizje zrobilabym tego typu film - ale bez watku milosnego natomiast np. z rywalizacja swoch magikow wystepujacych w wiedniu lub cos w tym rodzaju, bo wtedy nie byly by to standardowy oklepany film
takie jest moje zdanie wcale nie mowie ze powinno byc wszytskich ale po filmach z gornych polek powinno sie moim zdaniem wiecej spodziewac:)
pozdrawiam
haha ano to sobie wymyslilam film ktory juz ktos kiedys wyrezyserowal:)
no to teraz musze go tylko zobaczyc...
ale fajnie:)
musze cos innego wykminic:)
np. dwoch iluzjonistow rywalizuje ze soba ale poniewa sa gejami wreszcie zakochuja sie w sobie i bedzie happy end! a mialo byc bez watku milosnego:)
Mi osobiście film BARDZO się podobał. Nie chcę tutaj pisać o wszystkim, co napisałeś bo jest trochę późno, a do tego nie chcę wdawać się w takie dyskusje, ponieważ to co napisałeś jest subiektywne, więc trudno byłoby mi to obalić. Jednak chciałbym przyczepić się do jednej rzeczy:
"i zwrocicie uwage jeszcze na jedno - koncowka filmu - retrospekcje inspektora w ktorych pojawiania sie jego przypuszczenia co do prawdziwej koleji wydarzen - wiele rzeczy jest tam niejasnych a film zyskl by na wiarygodnosci gdyby zostaly one wyjasnione a widz pomyslal ''jak moglem tego nie zauwazyc, przeoczyc itp''"
Wg mnie właśnie końcówka była genialna. Nie wyjaśnili wszystkiego, żeby widz pomyślał nad sensem tego wszystkiego. Tak szybko przesuwane sceny, których do końca nie zapamięta i będzie musiał odgarniać z pamięci (lub przewinąć film :D). Napisałeś uproszczoną końcówkę filmu dla USA'ńczyków :D
// pozdrawiam