Jak to jest możliwe że powszechnie uznano śmierć
Księżna Sophie von Teschen a rodzina jej nie pochowała tylko ten magik zdołał ją wywieść w Alpy??
"Lekarz rodzinny" był w zmowie z Eisenheimem - to ten sam facet, którego Eisenheim odbierał z dworca i tłumaczył mu, na czym polega ich plan. Lekarz zaświadczył, że księżna nie żyje, więc nikt się nie spierał. Pochować mogli pustą trumnę. Księżna miała "wiedzieć, co dalej" (jak podsłuchał Uhl), więc po prostu przy pomocy doktora dostała się w góry i tam ukrywała, dopóki Eisenheim nie dokończył planu wrobienia księcia w morderstwo. Chyba postać doktora jest tu akurat kluczowa, żeby wszystko ogarnąć. ;-)
Pozdrawiam
Dzięki rzeczywiście masz racje, nie poznałem za pierwszym razem tych twarzy ( gdy doktora był przy "zwłokach" księżnej i potem na dworcu).
Pozdrawiam