UWAGA, SPOILERY
Moim zdaniem oba filmy prezentują bardzo wysoki poziom, jednak kiedy w "Prestiżu" pojawił się motyw "klonowania" stracił on w moich oczach. W "Iluzjoniście" nie wyjaśnili zagadki "hologramów" a drzewo pomarańczowe pokazali tylko na rsyunkowych schematach i to było dobre posunięcie. Wyjaśnianie triku jest największym błędem "Prestiżu", w dodatku to wytłumaczenie jest, krótko mówiąc, idiotyczne. W każdym innym aspekcie filmy są bardzo zbliżone, jednak ten jeden fakt przemawia dla mnei na korzyść "Iluzjonisty".