Zgadza się. Ale tylko trochę. Oba filmy załapały się u mnie na tą samą ocenę. Nie ma co wybierać, tylko obejrzeć obydwa :)
Iluzjonista nie naśladuje Prestiżu, tym bardziej na odwrót. To jest Twoja subiektywna ocena co Ci się podoba bardziej. Fajnie, że się nią chcesz dzielić, nie.
Każdy film powinno się oceniać osobno, chyba, że jest kalką, albo rimejkem.
Prestiż zawierał wątek fantastyczny (w drugiej połowie filmu - maszyna Tesli, wiele na to wskazuje, nawet chciałem się doszukać aby to nie było sci-fi) a tu z tego co pamiętam wszystko było logicznie wytłumaczone. Na Prestiż byłem bardziej "napalony" - świetna obsada choć i Iluzjonista ma w swoich szeregach dwójkę znakomitych aktorów, którzy zaprezentowali się świetnie w swoich rolach.
Zacznijmy od tego, że to zupełnie dwa inne filmy. Prestiż góruje fabułą, Iluzjonista magią, klimatem i sposobem w jaki wszystko zostało w nim ukazane. W obu filmach chodzi o co innego, nie rozumiem więc dlaczego ktoś zaczął je porównywać. Fakt, że oba są o iluzjonistach to za mało, prawda ?