są moim zdaniem bez sensu. Oprócz tego, że tematem tych filmów są iluzjoniści, sztuczki itp., to przesłanie każdego z nich jest zupełnie inne. To tak jak z licznymi porównaniami Petersburga do Wenecji. Jedyne, co łączy obydwa miasta to to, że są na wodzie. Na tym kończą się podobieństwa.
Niewątpliwym atutem "Iluzjonisty" jest mroczny klimat i przepiękna, bardzo trafiona charakterem muzyka. Już w pierwszych minutach filmu, gdy ją usłyszałam, byłam zachwycona. Film polecam ;).
Zgadzam sie z Tobą w pełnej rozciągłości. Także uważam, że Te Filmy łączy tylko magia i na tym kończy się temat. gdy po obejrzeniu ich zaczęłam czytać komentarze to bardzo się zdziwiłam tym porównywaniem. No ale cóż nic na to nie poradzisz każdy ma swoje zdanie i tyle.