Trzeba być po prostu uważnie śledzić akcję i być choć trochę spostrzegawczym :P
Ja wybieram "Prestiż".

'Iluzjoniście' brakowało czegoś ważnego. Może akcja była zbyt banalna... A może to poprostu błąd producentów, że w podobnym czasie wyszły dwa filmy o tak podobnej tematyce. Jednak w bezpośrednim starciu, w moich oczach, także wygrywa 'Prestiż'

Tak w gwoli ścisłości... Iluzjonista miał premierę pół roku przed Prestiżem. Tylko nasza genialna Polska miała premierę 30 marca. 11 miesięcy po premierze światowej, kiedy na prestiż Polacy musieli czekac "tylko" dwa miesiące.

Dla mnie wygrywa Iluzjonista. Ma w sobie magię, której brakuje zbyt "technicznemu" Prestiżowi.

Tak, ma "niby" magie, ale w sumie rzeczy i ten film konczy sie "technicznie" gdzie w gruncie rzeczy wygrywa iluzja a nie czary mary. W "Prestizu" szybciej poprostu wiemy, ze to sztuczki, w "Iluzjoniscie" od razu wiemy, ze to sztuczki.

W sumie filmy bardzo podobne nie tylko tematycznie, ale i pod wzgledem akcji filmu: fil zaczyna sie od srodka, nastepnie cofamy sie, a na okniec dowiadujemy sie dlaczego tak, a nie inaczej.
zgadzam sie ze prestiz jest techniczny, moim zdanie tez troche a bardzo rozbudowany i za dlugi. ogolnie nie jest zlym filmem, jedyny problem ze kilka osob ktore znam nie wytrzymalo do konca filmu i to jest chyba najtrudniejsze.
iluzjonista - hm.. mi sie bardzo podobal, w pewnym momencie wiadomo ze cos sie staniem ale dla mnie i tak bylo to zaskakujace rozwiazanie. no i iluzjonista ma bardziej amarykanska konstukcje. i lubie jessicke biel

mi sie oba podobaly ale zaden z nich nie byl rewelacyjny. prestiż jednak troche lepszy wg mnie:P

Prestiż jest trochę bardzie złożonym filmem z ambitniejszą fabułą brak mu jednak tej magii która ma iluzjonista. Oba filmy jednak darzę wielką sympatią. Ciężko mi z tych dwóch wybrać ten jedyny. Obu daje wysoką ocenę 9/10 z lekkim może wskazaniem na iluzjonistę.

Oba filmy były dobre, ale Iluzjonista zrobił na mnie większe wrażenie. Prestiż miał bardzo złożoną fabułę, ale momentami odnosiłem wrażenie ze zbyt złożoną dla samego reżysera. Gra aktorska bardzo dobra, ze wskazaniem jednak na Nortona, który świetnie sobie radzi z "nie do końca dobrymi postaciami" :) . Dlatego wybieram Iluzjonistę! Premiera w Stanach miała miejsce 27 kwietnia 2006, czy to nie jest żenujące? Prawie rok później u nas...

Jeśli ktoś mówi, że film "Prestige" jest techniczny i ciężko go zrozumieć, to już w ogóle nie zrozumiałby "Memento". Owszem film "Iluzjonista" ma podobną tematykę, ktoś mógłyby uprzeć się przy stwierdzeniu, że taką samą, ale tylko spostrzegawczy "widzowie" zauważą, że nie jest tak do końca. Iluzjonista ma inne przesłanie i Prestige ma inne. Każde z nich jest jedyne w swoim rodzaju. Moim zdaniem Prestige wygrywa jeśli te dwa filmy stanęłyby w swoistym pojedynku. Aczkolwiek oby dwa powinny dostać Oskara na Oskary gdyż wciągają "widzów" swoją tajemniczością, fabułą i tymi nie koniecznie banalnymi sztuczkami. Jeśli ktoś nie potrafi odnaleźć się oglądając film, ze złożoną fabułą taki jak Prestige nie powinien oglądać takich filmów bo ich nigdy nie zrozumie i ich przesłania. Dla takich osób polecam np. 300 - typowe widowisko i myśleć nie trzeba :)

Zgadzam się w 100% :)

Prestiż jest techniczny i nieco dziwny. Ale nie powiedziałabym ze ciężko go zrozumieć. Po prostu każdy inaczej go odbiera. A "Memento" jest po prostu zakręcone. Sceny od tyłu...

Ale fakt, Iluzjonista i Prestiż to dwa różne typy filmów. Tyle tylko, że o nieco podobnej tematyce. Ale na takiej samej zasadzie możnabybyło porównywać "Władcę Pierścieni" do "Harry`ego Pottera". W końcu oba to tematyka fantasy. A jednak trudno nawet spróbować je do siebie porównać.

Nie ma w ogóle co porównywać. Prestiż - arcydzieło, logiczne, techniczne, momentami zabawne i cholernie wciągające. Iluzjonista zbyt "magiczny", czysta fantazja...

nie widziałam Prestiżu ale Iluzjonista dla mnie super, jak obejrzę Prestiż wtedy się przekonam czy lepszy od Iluzjonisty:) a póki co podoba mi się Iluzjonista:)
pozdro wszystkich:)

Robić notatki, buahahah, chyba jesteś z UW. Widać, że nie myślisz logicznie. Wystarczy trochę bystrości, prestiż to bardzo dobry film i nie wiem jak można czegos tam nierozumieć. Iluzjonisty jeszcze nie oglądałem, ale jeśli jest taki fantazyjny i prosty, to wiadomo że będzie słabszy od Prestiżu, bo najlepsze są właśnie filmy zawiłe, w których trudno się połapać. Memento nie oglądałem, ciekawe czy lepsze niż 21 gram...

Iluzjonista i prestiż to 2 różne filmy, a to że oba mówia o magikach to już inna sprawa. To jak porównać malucha i porshe. Też samochody ale "lekko" się różną. Iluzjonista od połowy filmu strasznie przynudza, co nie można powiedziec o Prestiżu. Oba filmy interesująco się kończą, ale i tak wygrywa prestiż.

Ja najpierw oglądnelam prestiż ale niestety zawiodłam sie i z niechecia przystapilam do ogladania Iluzjonisty. A tutaj z kolei spotkała mnie miła niespodzianka - film naprawde dobry! Prestiz moze i jest "technicznie" lepszym filmem, ale jest nudny i zamotany. Iluzjoniste natomiast oglada sie z przyjemnoscia, nie trzeba sie zastanawiac kto jest kto i o co chodzi :)
Z tych dwoch filmow 100 razy bardziej wole Iluzjoniste :)

,,nie trzeba sie zastanawiac kto jest kto i o co chodzi"
no właśnie, czyli totalna nuuuda, wiec jak moze być lepszy od prestiżu?
chyba dla tych którzy nizebyt lubią ruszyć mózgownicą

chyba z twoja mozgownica jest cos nie tak. Wg mnie prestiz jest beznadziejny, a chyba kazdy moze wyrazic swoje zdanie. A patrzac nawet po glosach uzytkownikow iluzjonista zgarnia wyzsze oceny Mózgu.

ok Pinky :P

wesolutka-mózgu masz swoje oceny...http://imdb.com/title/tt0443543/ http://imdb.com/title/tt0482571/
jak dla mnie prestiż 9.5/10 iluzjonista 5.5/10

Jeszcze nie oglądałęm Iluzjonisty ale Prestiż jest w typie filmów które uwielbiam!
Ciągłę zwroty akcji no i ten posępny dreszczowy klimat!
Prestiż oceniam na 9

nie chodzi o to ze zagmatwany tylko czasami mozna bylo usnac przy tym filmie, ale dlatego ze ja oglądałem najpierw Iluzjoniste a pozniej dopiero Prestiż. W prestiżu mieliscie pokazane jak oni oszukuja no ale w Iluzjonicie te czary byly jak prawdziwe :) i to mi sied najbardziej podobalo. Pozdro Prestiż 8/10 Iluzjonista 9,5/10 PA

a niby z jakiej parafii porownywac te filmy jako 'Władca Pieścieni Vs. Harry Ptter', albo 'Mercedes Vs Maluch'.....

ja tu bardziej widze (jesli juz) porownanie tego typu 'Siedem Vs Zabójcza Broń'
tu i tu policja, tu i tu jakies sledztwa, tu i tu podobna para bohaterow (starszy zrownowazony spokojniejszy czarny i mlodszy ruchliwy bialy), ale oba maja zupelnie inna konwencje, po prostu rozne gartunki, a oba przeciez w swoim fachu sa bardzo dobre :]