który wybrać???
naprawdzę cieżkie pytanie poniważ oba filmy są supre ( ja dałem po 9)
i trudno mi to rozstrzygnąc wie wybór pozostawim wam pzd :)
Takich tematów było juz chyba kilkanaście...
Swego czasu pisałem:
?Mnie osobiście o wiele bardziej zauroczył znacznie bardziej mroczniejszy ?Prestiż? Nolana, który na pewno okazał się filmem nietuzinkowym i przełamał szablony standardowych historii pojedynku dwóch rywali. W przypadku ?Iluzjonisty? o tym przełamaniu mowy być nie może, wszystko wkomponowuje się (choć całkiem ładna to kompozycja) w standardowy i schematyczny ciąg zdarzeń. O jakimkolwiek zaskoczeniu na pewno nie może być mowy?.
Do tej pory nie rozumiem krzyku wobec ?zaskakującego? zakończenia ?Iluzjonisty?, które można było przewidzieć od momentu, gdy ?ginie? nasza niewiasta. Zero zaskoczenia w przeciwieństwie do filmu Nolana.
Jak dla mnie wybór bardzo łatwy (pomijając w ogóle kwestię, czy te filmy warto ze zobą zestawiać).
Prestiż ? 8/10
Iluzjonista ? 6/10