Właśnie przed chwilą go obejżałam...i ...jestem zachywoca..i totalnie zaskoczona. do końca filmu nie wiadomo jak się skończy,a nie powiem końcówka jest zdecydowanie inna niż sobie wyobrażamy na początku. Gdy doszłam do tego momentu w filmie..nie wiedziałam co powiedziec. Zaczełam sie smiac. To jest to...jak rozróżnic świat realny od iluzji. Świetna gra aktrów,zwłaszcza kreacja Rufus'a Sewella i Edwarda Nortona. Film wart uwagi napewno się niezawiedziecie.
Polecam.
daje 10.