niby jak norton wyjal brylanty z miecza syna cesarza skoro mial go w rece przez chwile i wszyscy na niego parzyli a poza tym napewno byly mocno przymocowane.zakonczenie glupie o nielogiczne
nie moge powstrzymac sie od smiechu. :D :)
Rzeczywiscie jak by na niego wszyscy "parzyli" to by nie wyjal tego brylantu, szafiru czy czegos tam ;)
wydawalo mi sie ze w koncowce jest zasugerowane ze zrobil to podczas sztuczki ze stajacym mieczem ( bez skojazen tym razem :) ) no ale fakt ze mogla to zrobic Biel
zgadzam się z piggy - najprawdopodobniej Sophie wzięła brylanty z szabli w stajni, kiedy sfingowała swoją śmierć. Jeśli chodzi o ten moment kiedy wszyscy próbują podnieść szablę jako legendarny Excalibur, to jest to idealna chwila dla Iluzjonisty - mógł dokładnie przyjrzeć się broni i wykorzystać jej elementy dekoracyjne kiedy układał plan wrobienia księcia w morderstwo. Zwłaszcza, że tyle ludzi widziało w tym momencie szablę księcia i była większa szansa, że ktoś powiąże brylanty na sukni Sophie i w stajni z brylantami z broni księcia;]
nie wiadomo kiedy wyjal te brylanty i to chyba nie ma wiekszego znaczenia, bo przceiez jest magikiem
tak ja tez uwazam, ze brylanty mogla wyjac Biel.
a zakonczenie> coz. nie uwazam ze bylo nielogiczne, a tym bardziej glupie.
mnie np zaskoczylo. pozytywnie.
10/10
A to jak latały motylki czy numer z lustrem było całkowicie jasne i logiczne?
Tam też wszyscy patrzyli. Albo jego ostatni pokaz w teatrze.
W końcu to była jago fucha żeby zrobić coś niemożliwego na oczach wszystkich.
spoko. wyluzujcie. zamykam temat. ki czort mnie podkucil zeby zalozyc tego posta
E, czym Wy się podniecacie? "Nielogiczne", "nierealne", "brak realizmu", etc., etc. Ludzie, David Copperfield nie takie rzeczy robi! ;-)
Film wspaniały. Od dzisiaj jeden z moich ulubionych. 10/10 bezapelacyjnie.