Uwielbiam kino koreanskie i japońskie, szczególnie ich filmy o miłości ponieważ oni naprawdę wiedzą czym jest prawdziwa miłość, a nie tak jak Amerykańce;/ Ciągle remarki kręcą, a ten film to arcydzieło i powinni go w spokoju zostawic tak jak My Sassy Girl i Il Mare itd. Kocham ten film!! jak wszystkie azjatyki
Nie wiem jak inne filmy wschodnie o tej tematyce, bo na razie oglądałem tylko dwa: ten oraz Pusty Dom (produkcji koreańskiej), ale ten film był wspaniały. Zgadzam się z przedmówcą - w tym filmie reżyser wiedział czym jest prawdziwa miłość, w Ameryce takich filmów jakoś sobie nie przypominam. Takiego filmu mi brakowało. Cudownie opowiedziane - arcydzieło 10\10. Polecam też podobny film, ale produkcji francuskiej: http://www.filmweb.pl/film/Parasolki+z+Cherbourga-1964-8538