Z tego co zauważyłam Brody wybiera dość ambitne filmy a takich w Polsce się nie pokazuje bo zmuszają do myślenia. U nas jedyne co się ludziom podsuwa to g*wno robiące z mózg papkę. Przyznam, że nie rozumiem skąd to wtrącenie z "gniotem", ja się jeszcze nie spotkałam z takim wyznacznikiem filmów z tym aktorem.

Obejrzyj sobie jego wcześniejsze filmy, to sama zobaczysz różnicę. Gniotem nazwałam te z nowych, które dało się zdobyć i oglądałam, a przede wszystkim Istota, Predators, Eksperyment, których "ambitność", okryję milczeniem. Większość artystów po oscarze by nawet nie spojrzało na taki scenariusz, sorry. O północy w Paryżu się broni właśnie rolą Adriena, ale sam w sobie jest cieniutki. Oprócz tego wyjątku nic smacznego, a chociażby zjadliwego mu się nie przydarzyło od czasów świetnego Cadillac Records. Ale nie oglądałam Detachment, już to nadrabiam, obym zmieniła zdanie. Ale wątpię by był to choć w połowie dobry film jak The Jacket na przykład. O tym co się "u nas ludziom podsuwa" - przemilczę również, wybacz, ale nie chodzę do masówek z popkornem, więc mnie nic nikt nie podsuwa

Obejrzałam prawie wszystkie filmy które nakręcił od czasu "Oxygen" i twierdzę, że Oscara dostał nie za grę aktorską ale za temat. W "Pianiście" zagrał tak jak w każdym innym swoim filmie - bardzo dobrze, dając z siebie wszystko. Oscar po prostu sprawił, że Brody stał się rozpoznawalny ale nie zmienił jego postrzegania kinomatografii (i bardzo mnie to cieszy). Trzeba po prostu zrozumieć, że jego nie obchodzą filmy komercyjne. Kilkakrotnie w wywiadach podkreślał, że aktor powinien być jak kameleon który dopasowuje się do różnych ról i tematów. Dla niego aktorstwo to coś więcej niż granie w komercyjnych filmach. Wybiera filmy z bocznego nutru które opowiadają ciekawe historie, pozwalają się zastanowić. Swoją drogą te filmy o których wspomniałaś też wybrał z różnych powodów. Predators - bo może grać normalnego faceta a nie superbohatera, a takich teraz w kinie jest na pęczki; Istota - aby pokazać, że biotechnologia i eksperymenty z ludzkim DNA mogą pójść w złą stronę; Eksperyment - o zachowaniach społecznych (tak na marginesie, ten film jest na faktach więc komentarz o "ambitności" jest w tym momencie raczej chybiony). Co do Detachment - film spokojnie mógłby dostać Oscara - porusza bardzo ważne kwestie o których kino masowe w życiu nie zrobi filmu. Niestety nikt nie miał ochoty docenić tego filmu, przeszedł bez echa, również w Polsce. Szkoda. Ludzie uznają filmy Brody'ego za g*wniane dlatego, że spodziewają się widowiska, efektów specjalnych, wszędobylskiego seksu i tego wszystkiego do czego przyzwyczaiła nas komercja (nie mówiąc już o tym ilu ludzi wiesza psy na Brodym bo nie należy do przystojnych aktorów). Filmy niekomercyjne w których gra mają to do siebie, że są robione dość niskim kosztem dlatego trzeba patrzeć na nie troszeczkę z boku. Odzielić wizualną formę i się zastanowić co reżyser jak i aktorzy chcieli przekazać. Wtedy się dopiero okazuje, że takie filmy to perełki i wyrażają więcej niż mogł się wcześniej spodziewać.

Nie dowiedziałam się z Twojej wypowiedzi niczego nowego i nie wiem po co w ogóle weszłam w tę gadkę. Detachment przyzwoity. Nadal to nie jest to, gdzie chciałabym go widzieć, ale cóż, to się już raczej nie zmieni. Zatem wyrosłam jednak z Adriena, chociaż i tak zawsze będę miała do niego sentyment. I żyli długo i szczęśliwie amen

jeśli nie chciałaś wchodzić w rozmowę nie trzeba było zakładać tematu na forum, proste

dokładnie Brody to jakiś śmieszny paralityk wykreowany na siłę na gwiazdeczkę

to samo ja mogę powiedzieć o Deppie

i co w związku z tym ?

to beznadziejny aktor który wszystkie filmy potrafi rozwalić jak zobaczyłem, że zagra w Predatorze to się mało nie popłakałem nie wiem czy z żalu czy ze śmiechu. Ten brudas jest świecie filmu tylko ze względu, że jest żydem i wciskają go gdzie się da.

masz problem, synu.. masz wielki problem

brak komentarza

W zasadzie to masz problem ktory jest nieuleczalny , Twoj brak komentarza jest Twoja jedyna zaleta trzymaj sie tego.

jedyne co mnie martwi to to że takie prostactwo twojego pokroju ma prawa wyborcze i to trzeba zmienić. Zgadzasz się ze mną ?

Nie rozumiem pytania , a Ty nie rozumiesz mojej wypowiedzi wiec powinnismy zakonczyc nasza znajomosc w tym momecie.

nie pochlebiaj sobie stwierdzeniem że jakoby jesteśmy znajomymi - jesteś mi obcy i całkowicie obojętny

znajomosc znaczenia slowa znajomosc musi byc Tobie takze obca

polecam etymologię i semantykę

znajomsc z Toba nie moze byc pochlebstwem , stwierdzam ze niezle poslugujesz sie trudnymi slowami a Twoja obojetnosc objawia sie kolejnymi postami , abys mogl lepiej zrozumiec moja wypowiedz bez zagladania do roznych pomocy biore slowo znajomosc ktore napisalem dwa posty wczesniej w cudzyslow " "

to że odpowiadasz na moje posty lub uczestniczysz w dyskusji w żaden sposób nie ma znamion jakiegokolwiek ze stwierdzeń znajomość