Mega zaplątany film, bez sensu i ładu, wchodzili ze snu w sen, w sen... gdzie w końcu dostali sie do tego sejfu i tak bez sensu.
Jedyne co podniosło ocenę to efekty specjalne, obsada i muzyka
"dostali sie do tego sejfu i tak bez sensu." WTF? Co bezsensu? Wytłumaczysz?
Rozumiem że komuś może się nie podobać Incepcja, i to wcale nie dlatego że jej nie zrozumiał (film nie jest aż tak ciężki) ale Ty najwidoczniej nie ogarnęłaś o co w nim chodzi
ee... ja też rozumiem, że się komuś może nie podobać, są różne gusta, ale widzę, że ty chyba po prostu nie zrozumiałeś fabuły filmu, bo akurat to, że wchodzili ze snu w sen i na koniec pojawił się "sejf" nie sprawia w żadnym wypadku, że fabuła jest bez ładu i składu. Polecam obejrzeć jeszcze raz, może wtedy zrozumiesz, co się zdarzyło w tym filmie.
Fischer_7-
"Mega zaplątany film, bez sensu i ładu, wchodzili ze snu w sen, w sen... gdzie w końcu dostali sie do tego sejfu i tak bez sensu.
Jedyne co podniosło ocenę to efekty specjalne, obsada i muzyka"
Proponuje obejrzec film drugi raz. Ten film zmusza do logicznego pojmowania tego co się tam dzieje. Musisz za nim nadzązac a zrozumiesz wszystko bo to jeden z najlepszych filmów współczesnego kina.
Czego oczekiwać po kimś, kto Wyspie Tajemnic daje 1/10 a np Różowej Panterze 2 10/10....
no cóż ... nie każdy musi zrozumieć film ;) proponuję działać wg zasady : "nie rozumiem - nie oceniam" ;)