Każdy kto lubi kino, nie tylko fantastyczne, a odczuwał od dawna brak świeżych pomysłów powinien pójść do kina. Inspirujący, przemyślany, starannie wyreżyserowany, dobrze zagrany, sycący oko i mózg, ze świetną muzyką. Prawie brak wad.
Historia jest dość skomplikowana, ale opowiedziana w sposób nad wyraz składny i co najważniejsze - nie wyłożona łopatologicznie od A do Z - a pozostawiająca spore pole dla własnych interpretacji. To nie jest film, który można i trzeba zrozumieć "do końca" więc jeśli tego oczekujecie wybierzcie inny seans. Jednak jeśli chcecie mieć o czym myśleć i znów/wreszcie poczuć, że warto było iść do kina - wybierzcie "Incepcję". I nie oglądajcie jej w domu - warto zobaczyć ją na dużym ekranie. Słowa uznania dla pana Nolana, czekam na kolejne jego filmy.