Witam. Mam pytanko które mnie trapi. Skro Cobb i Ariadne trafili do limbo z trzeciego poziomu, to skoro Cobb zginął w tym rzekomym limbo to jakim cudem trafił do drugiego LImbo tam gdzie był Saito? Przecież nie ma 2 limbo. bezsensu to troche jest co nie? No chyba że ktoś mi to dobrze wytłumaczy :]
Ładnie to wytłumaczył Galadh w swoim FAQu, które znajdziesz gdzieś w tym forum. Cobb umarł w limbo w wyniku ugodzenia nożem lub co bardziej prawdopodobne zniszczenia "miasta" w limbo. Jego podświadomość przeniosła się do poziomu pierwszego, gdyż tam dostał zsynchronizowanego kicka, ale w związku z tym, że "nie zdążył" na kicki na poziomie 3 i 2, to nie mógł się obudzić w tonącym vanie. "Umarł" jakby po raz drugi w śnie i jego podświadomość znów trafiła do limbo. A że minęło już sporo czasu, to limbo stało się rezydencją Saito, który w związku z brakiem totemu przyjął je za swoją rzeczywistość i stał się starym człowiekiem. I już dalej jest wszystko jasne, bynajmniej powinno ;)
planowany czas misji minął,dream machine ma pewnie wbudowaną opcję wybudzania /ta wciskana kuleczka ;p/.i planowany czas działania narkozy.wybudzili się na 20 minut przed lądowaniem,obawiam się ,że przez ten cały czas tułali się po limbo.
zresztą cobb też odpowiednio się postarzał .
chyba;]
Cobb i Ariadne trafili do limbo z trzeciego poziomu, zgadza się i prawdopodobnie dzięki temu byli tego świadomi. Cobb w przeciwieństwie do Ariadne, nie skoczył z balkonu (czy co to takiego było), nie wrócił na poprzedni poziom i nie załapał się na synchronizację "kicków". W ten sposób nie obudził się na pierwszym poziomie, tylko utonął w furgonetce. To spowodowało śmierć i ponowne trafienie do limbo (ląduje na plaży). Nie trafił do drugiego limbo, tylko po prostu w limbo tak szybko płynie czas, że Saito zdążył już tam wszystko zmienić. Cobb za tym drugim razem, gdy tam trafił nie był już świadomy tego, że znajduje się w limbo. Wszystko dopełniła dopiero rozmowa z Saito, obaj zorientowali się, że to nie jest rzeczywistość tylko limbo.
Dobra a to w taki razie dlaczego Fischer przeniósł się do limbo po tym jak Mal go zabiła. Śmierć przecięż powinna spowodować przebudzenie się na niższym poziomie czyli w motelu co nie?.
mózg pracuje jeszcze jakiś czas pewnie,fisher staje zakładnikiem projekcji cobba.cobba dział jak odkurzacz,z poczuciem winy zbiera wszystkie osobowości ,które zabił do limbo;]
nie no to juz przesada. Myślałem ,że ktoś mi to wyjaśni zgodnie z logiką filmu a nie jakieś wymyślone interpretacje :]
hm to kto zabił we śniefishera i saito wg ciebie,czyje projekcje skoro obaj są w limbo cobba a mal nie żyje,i jest projekcją umysłu coba a nie niezależnym dreamerem? żaden z nich nie trafia do limbo via podpięcie do dream machine,tylko cobb i ariadne,wybór masz skromny ,pół na pół;] aha dla ułatwienia ,ariadne wypada razem z fisherem z limbo,cobb zostaje z mal i saito,z czego dwoje z nich jest cieniami;]
Fischera zabiła podświadomość Cobba w postaci Mal, a Saito raniły... czego skutkiem była śmierć... projekcje podświadomosci Fischera
panna A wypada na sygnał drugiego zrywu, jakis czas po Fischerze :P
Mal nie jest cieniem bo zgineła na jawie
nie wypada tak nagle,jest jeszcze sekundowa przebitka gdy leży na gruzach po upadku;] no zgodnie z opisem na plakatach ,i moim postrzeganiem akcji jest cieniem.ja to widzę tak,każda projekcja to cień;] zresztą tak jak saito i fisher na poziomie limbo.