tak

cały ten top i tak jest do d...

Czas pokaże gdzie jest miejsce incepcji.

dokładnie czas pokaże
tak samo było w przypadku Avatara - na początku wielki sukces w top100 a teraz ?
Jednak moim zdaniem Incepcja wytrzyma ta próbę czasu i będzie wysoko bo to rewelacyjny film :)

pzdr

Nigdy nie zrozumiem sukcesu Avatara - film niezły ale poza widowiskowością niczym się nie wyróżnia (a fabuła to jakiś żart)... A Incepcja ma genialny scenariusz, świetnie wygląda (walka w anty-grawitacyjnym korytarzu to mistrzostwo), aktorstwo bardzo dobre, świetna, oddziałująca na emocje muzyka... Jak dla mnie ten film spokojnie może się znaleść w pierwszej 10. A rankingu i tak nie uznaje bo Skazani na Shawshank na pewno nie jest najlepszym filmem...

całkowicie się zgadzam

Genialny scenariusz? Ja nie pamiętam żadnego zdania z tego filmu. Żaden tekst nie dla mnie na tyle godny uwagi by go zapamiętać. Scenariusz był poprawny, ale nic poza tym. Chyba że coś ominąłem...?

A ty w ogóle wiesz, co to jest scenariusz? Odnoszę wrażenie, że scenariusz ci się z dialogiem pomylił ...

a to dialogi nie wchodzą w skład scenariusza? chyba tobie coś się pomyliło

Wyobraź sobie że jedziemy samochodem drogą, którego pobocze jest elegancko wygolone, chodniki nowe, krawężniki prosto stoją, pasy świeżo pomalowane, kanalizacja deszczowa na całym odcinku, a sama jezdnia dziurawa.
I w tym wypadku mówię że droga nie jest genialna, a ty na to że chyba droga z jezdnią mi się pomyliła. Problem w twoim braku zrozumienia tego co powiedziałem polega na tym że uogólniłem całą sprawę. Po prostu nie myślałem że muszę być aż tak dokładny i szczegółowo nazywać składniki byś mnie zrozumiał. Więc może zamiast czepiać się słówek to podasz mi jakiś ciekawy dialog który zmienił by moje zdanie?

Problem w tym, że dialogi w scenariuszu są akurat poboczem. Scenariusz to fabuła, to cała historia, intryga, postacie, miejsce akcji, częściowo scenografia, zwroty akcji, elementy zaskoczenia, napięcie, klimat i dopiero później dialogi. Scenariusz jest akurat w incepcji genialny. Mnóstwo małych drobiazgów mających ogromy wpływ na całość historii, których przeoczone uniemożliwia zrozumienie filmu. Choćby proste zdanie Saito, które później wypowiedziane przez Cobba uświadamia im, że są we śnie i popełniają samobójstwo, by się wybudzić. Albo towarzyszący przez cały film totem, który w ostatnich sekundach tłumaczy całą historię. Struktura scenariusza jest genialna.

Rozumiem, że rozmawiam z ekspertem w dziedzinie pisania scenariuszy? Jeśli można wiedzieć to jakie jest źródło informacji, że dialogi są poboczem w scenariuszu?

pominąłeś jedna sprawę, dialogi to tylko część scenariusza, czasami bardzo niewielka

Pominąłem bo nie widzę potrzeby mówić o czymś oczywistym. Jeżeli chcesz to możesz w kółko mówić że białe jest białe a czarne jest czarne, ale ja nie widzę powodu.
Odniosłem się do słowa GENIALNY. A jeśli coś jest genialne to pewnie jest świetne w każdym składniku. A tak nie jest w tym przypadku bo dialogi, które wchodzą w skład scenariusza, nie zachwycają. Stąd moje zdziwienie co do słowa genialny.

na takim forum jak to lepiej nie pomijać rzeczy oczywistych bo zbyt wielu "znawców" sie tu kręci
jeśli o taki kontekst ci chodziło więcej pytań nie mam :)

Dialogi stały na super wysokim poziomie, a to że nie ich nie zapamiętałeś, nie znaczy że były złe. Podobnie było z Mrocznym Rycerzem. Jedyne, co ludzie zapamiętali to zwrot "why so serious", a teksty w całym filmie były doskonałe.

w którym miejscu mówiłem że dialogi były złe?

Nie napisałeś dosłownie. Zakwestionowałeś ich poprawność i uznałeś za niegodne zapamiętania, co oznacza, że były złe. Logicznie rzecz biorąc, to wynika z twojej wypowiedzi, jeżeli miałeś co innego na myśli, to nie ma o czym mówić, bo mamy tą samą opinię.

Zakwestionowałem ich poprawność? niby gdzie? Chodź to niegrzeczne to mam dla ciebie radę: przeczytaj to co napisałem jeszcze raz albo skończ mi zawracać głowę. Jeśli dla ciebie coś co jest niegodne zapamiętania jest równoznaczne z tym że jest złe to gratuluje. Logicznie rzecz biorąc jeśli uważasz, że dialogi były jednak dobre to powinieneś je wszystkie zapamiętać.

myślę ze nie zasługuje, poniewaz jest w top 100 dużo qwiecej znacznie lepszych filmów, no ale wydaje mi się że incepcja to najlepszy film od co najmniej dwóch lat, ale mi osobiście czegoś sabrakło w tym filmie, do tego jest to film na raz i nie zachęca nas do drugiego podejścia.

Dla mnie bzdura totalna, jak można się pozbywać klasyków które maja wygrzane miejsca nie bez powodu, uważam ze film jaki by nie był na tak wysokie miejsce nie zasłużył i żę fascynacja tym filmem szybko zgaśnie oczywiscie moge sie mylić ale takie jest moje zdanie.(ten film nawet listę schindlera zepchnął z miejsca /szok )

zgadzam się, ale i tak całe to top 100 to jakieś nieporozumienie dlatego już dawno przestałem się przejmować że moje ulubione filmy zpadają lub pną się w górę

w końcy to film Nolana a on już udowodił, że umie robić wspaniałe (i skłaniające do myślenia) obrazy...

dokładnie, nakręcił dobre filmy w tym dwa lepsze 1 jego film The prestige (tu nawet geneza mojej nazwy użytkownika) i drugi lepszy mroczny rycerz, później zaś sama incepcja.

a ja jestem przeciwko klasyfikowaniu wybitnych filmów w jakichś topach tak jak to widzę tu na filmwebie czy na imdb. To tylko głosowanie poprzez oceny, które nie zawsze muszą odzwierciedlać faktycznie "najlepszości" filmów. I wogóle co to znaczy najlepszy? Pod jakimś względem dla kogoś może być najlepszy. Raczej najbardziej wybitny, wizjonerski etc. Także listy top nie warto brać na serio, to tylko ściąga dla kinomana co powinien obejrzeć i sam ocenic dla siebie czy mu to sie podoba czy nie. Trochę pozbawione sensu jest także szeregowanie od 1 do 10 ulubionych filmów, bo niby jak porównać nr 1 z listy imdb-skazanych na shawshank z incepcją z miejsca 3?( na które to miejsce czy zasługuje czy nie to już inna sprawa). Pod względem widowiskowości bije SnS na głowę, ale już grą aktorską nie do końca. Każdy sam oceni. A co do Nolana .... mam nadzieję, że po następnym batmanie zrobi coś kameralnego w stylu "Prestiżu" czy "Memento", bo trochę zaczynam sie obawiać, że jak mu woda sodowa uderzy do głowy, to gdzieś może zatracić swój talent.

Oczywiście że nie zasługuje , film bardzo dobry ale nie jest to najlepszy film Nolana , Zdaję mi się że pierwsza 5 a może i 10 mogą czuć się bezpiecznie , a co do Incepcji to jak najbardziej na top 100 zasługuję.

Film jest moim zdaniem świetny, ale czy zasługuje na pierwsze miejsce? Nie wiem. Wiem jednak, że zawsze po pojawieniu się czegoś dobrego, pojawia się fala ekscytacji, która potem powoli opada. Sama po sobie widzę, że z biegiem czasu moja ocena różnych dzieł zmienia się. Narazie Incepcja ma u mnie 10.

Na top 10 zasluguje jak najbardziej. Lata mijaja, a technologia filmowa idzie w gore, za pare lat zapewne rzadkoscia będa filmy, opierajace sie tylko i wylacznie na bardzo dobrym scenariuszu i historii z zycia wzietej, na to nie ma co liczyc. Wedlug mnie klasyki zawsze klasykami bede, ale z czasem beda pojawiac sie coraz lepsze pozycje i bez sensu jest trzymanie sie kurczowo jednej pozycji, typu Skazani, bo to jest arcydzielo. Dla mnie arcydzielem jest Incepcja i gdybym miala wybierac, Incepcja bylaby wyzej niz Skazani, co nie oznacza ze Skazani ( to jest tylko przyklad) traca w jakikolwiek sposob na wartosci. Po prostu swiat sie zmienia a wraz z nim i kino. A ile czasu, moze cale zycie, mozemy sie zachwycac tylko i wylacznie jednym filmem? Wtedy pozbawione sensu byloby produkowanie nowych filmow, bo ciagle mielibysmy na uwadze te strasze.