Incepcje miałem okazje obejrzeć dokładnie w dniu kiedy wchodziła na ekrany kin rok 2010.
Pamiętam to jak dzisiaj po seansie byłem znudzony i wymęczony psychicznie przed pójściem do
kina nie wiedziałem nawet o czym będzie ten film nie wspominając że nie miałem tak samo
zielonego pojęcia o aktorach którzy tam grają i reżyserze. Moja ocena wahała się wtedy od 4-5
Rok 2014 zdecydowałem się dać Incepcji kolejną szanse tym razem jestem naprawdę zaskoczony
bo był to kawał bardzo dobrego kina. Do tego filmu trzeba nabrać trochę własnego doświadczenia i
dołożyć ''kawałek od siebie''. Sam rok wcześniej zacząłem interesować się świadomym śnieniem a
oglądając ten film byłem pełen podziwu dla tego co udało im się wspólnie stworzyć.
od strony technicznej, to w śnie świadomym nie wzoruj się na incepcji. bo możesz skończyć jak cobb. a po za tym jest wiele różnych innych rodzajów snu, równie ciekawych i mniej niebezpiecznych.
Dzięki za radę. Sam mam za to sporo materiałów nt: rodzajów snów i najlepszych sposobów na osiągnięcie określonych stanów. Ponad to przez jeden miesiąc zapisywalem każdy sen z najmniejszymi szczegółami po kilku tygodniach udało mi się ten jeden jedyny raz osiągnąć świadomy sen co było dla mnie szokiem. Incepcja tak mnie zmotywowala że spróbuję jeszcze raz.