Incepcja

Inception
2010
8,2 651 tys. ocen
8,2 10 1 650908
7,9 78 krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

Jestem fanką Leo i właściwie z tego względu skusiłam się na film, choć nienawidzę kina Sci-Fi. Niestety ewidentnie mój mózg fanki horrorów i komedii nie podołał w tym wypadku. :P

ocenił(a) film na 10
doyna

Jako fan s-f mogę Ci powiedzieć że Leo jak najbardziej w Incepcji podołał. Weś z niego przykład i spróbuj obejrzeć jeszcze raz :-)

ocenił(a) film na 3
natan_

Postaram się! :)

doyna

Ambitne filmy Cię przerastają po prostu;/

ocenił(a) film na 3
piczympoom

Ja Ciebie nie obrażam, Ty mnie również nie obrażaj. Mam świadomość, że film należy do dobrych i ambitnych, ale niestety nie przepadam za gatunkiem Sci-Fi, dlatego też tego rodzaju filmy "bardziej mnie męczą". Mam chyba do tego prawo, prawda? :) Pozdrawiam i życzę troszkę więcej wyrozumiałości...

doyna

Nie obrażam:) Stwierdzam fakty.

doyna

Co tu jest do rozumienia? Wszystko było podane na tacy.

ocenił(a) film na 10
doyna

Napisz które fragmenty filmu wydały Ci się enigmatyczne - może zdołamy coś wyjaśnić :)

ocenił(a) film na 3
lewandd8

Dziękuję, najpierw za radą co poniektórych, spróbuję rzeczywiście obejrzeć film raz jeszcze z większym skupieniem i wtedy, jeśli nadal coś będzie dla mnie niejasne, na pewno zgłoszę się z prośbą o pomoc. :D

doyna

No tragedia- nie dałaś filmowi następnej szansy i już wlepiłaś 3/10? Przez Ciebie Incepcja spadnie w rankingu xDD

ocenił(a) film na 3
ed j. rush

Spokojnie, nie spadnie, a poza tym, ja jestem otwarta na zmiany, dlatego chętnie obejrzę film raz jeszcze i mam szczerą nadzieję, że co najmniej 8 (jak większość z Was tutaj obecnych) będę mogła z czystym sumieniem wystawić :)

doyna

Ja tak naprawdę jak wychodziłem z kina też byłem rozczarowany- bo ileż można patrzeć na bzdurne strzelanie i pościg na skuterach śnieżnych rodem z Bonda ;)
Jednak po pewnym czasie do wystawienia "dyszki"przekonały mnie subtelności zawarte w dziele Nolana, związane z rozwojem postaci Cobba jak i Fischera- wszystko, co dotyczy ich relacji z najbliższymi. W wypadku Cobba jest to oczywiście niemożność pogodzenia się ze stratą dzieci i żony, w wypadku Fischera są to "toksyczne relacje z ojcem (wiatraczek w finale!).

Nawet swego czasu na ten temat zamieściłem na forum małą notkę ;)
http://www.filmweb.pl/film/Incepcja-2010-500891/discussion/Magia+kina,1758327

ocenił(a) film na 10
doyna

Hahaha skad ja to znam. Za pierwszym razem gdy to ogladalam czulam ze moj mozg zmienia sie w budyn. Za drugim razem skupilam sie tylko na tym jaki to ladny (wizualnie i muzycznie) film. Za trzecim razem co nieco zrozumialam. A gdy wczoraj ogladalam go po raz czwarty, zrozumialam prawie wszystko.
Po pierwsze: podczas seansu nie mozna wychodzic na siusiu czy po to zeby zrobic sobie herbate. Jest to jeden z takich filmow, ktore musisz obejrzec od deski do deski zeby miec szanse na zrozumienie go.
Ogolna fabula jest taka: leo z polowa obsady z mrocznego rycerza potrafi wkradac sie do snow i wykradac z nich idee. I otrzymuja zlecenie aby zamiast cos ukrasc, musza cos do snu wlozyc. Jest to bardzo trydne i dlatego musza snic o snie w snie. Taka jest glowna fabula.
Jednym z wazniejszych watkow pobocznych jest zona leo o twarzy znanej francuskiej aktorki. Poniewaz laczyla ich wielka milosc, jakis czas temu postanowili zasnac, zeby w snie spedzic ze soba wiecznosc. I w tym momencie sie ciut gubie, podam ci wiec uproszczona wersje, jakiej ja sie trzymam. Leowi zaczelo to przeszkadzac, bo jego zona zaczela uwazac to za rzeczywistosc. Wkradl sie wiec do jej umyslu i zaszczepil jej idee ze jest to sen i zeby sie obudzic musza sie zabic. Poszli wiec na tory i polozyli sie czekajac na pociag. Obudzili sie w rzeczywistosci. Ale wtedy okazalo sie ze ta idea zostala zaszczepiona zbyt gleboko. I ze zona nadal uwaza ze to sen. I ze chce sie zabic, zeby sie naprawde obudzic. Chce aby leo zrobil to z nia, ale ten ani mysli o tym, bo wie ze gdy to zrobi umrze naprawde. Wiec zona zabila sie skaczac z okna. Probowala zmusic leo aby skoczyl za nia, przygotowala spisek, ktory mial wykazac ze to on jest winny jej smierci.
Jednak leo sie nie zabil. Nadal kocha swoja zone, nadal jest obecna w jego podswiadomosci i jego snach. To wlasnie dlatego nie mogl "projektowac" snow. Gdyby to robil zona znalaby szczegoly ich planu i o ile dobrze zrozumialam probowalaby im przeszkodzic (w sumie nie wiem dlaczego mialaby to robic, czy ktos mi moze to wytlumaczyc?).
Mam nadzieje ze przyblizylam co choc czesc tresci.

majku4

No tak mniej więcej- przebywali sobie w tym stworzonym przez siebie świecie około 50 lat, ale głównemu bohaterowi zaczęła przeszkadzać świadomość tego, że to wszystko jest nieprawdziwe- chciał to skończyć, a jedynym sposobem było przekonanie żony, że żyją w nieprawdziwym świecie. Ale że "idea jest jak wirus", w realnym świecie żoneczka też myślała, że żyją w iluzji.
No a że jej śmierć była wielką tragedią dla Cobba, to projekcje jej żony towarzyszyły mu w kolejnych etapach snu- żona była tą częścią jego podświadomości, która wmawiała mu, że świat, w którym żyje (ten, w którym jest ścigany, w którym dzieci są pod opieką dziadków) jest nieprawdziwy- stąd też jej słowa podczas spotkania z Ariadne: "zabij się i zostań tutaj ze mną na zawsze".

Czyli de facto- żoneczka (a raczej jej projekcje) w tym filmie nie jest tylko zwykłym czarny charakterem, który ma "przeszkadzać" protagonistom, ale pełni też funkcję jednego z drogowskazów dla widza w kwestii interpretacji zakończenia- to przecież ona jako pierwsza porusza problem tego, nad czym widz się zacznie zastanawiać, gdy w końcowej fazie filmu będzie leciał utwór "Time" Zimmera- świat, w którym Cobb żył, był prawdziwy, czy też nie?

ocenił(a) film na 3
majku4

Haha, oj nawet nie wiesz jak się cieszę, że nie jestem osamotniona :D!