Byłem dzisiaj w kinie, na seansie "Incepcji" i muszę powiedzieć tylko jedno: a niech Cię! To zakończenie filmu - naprawdę masakra. Zwłaszcza, że lubię takie niedopowiedzenia, chociażby "Broken Flowers" Jarmuscha. Albo oryginalny pomysł na film, tak jak było w "Memento".
Widziałem wszystkie filmy Nolana poza "Following" i muszę stwierdzić, że poza Batmanami (które IMO były dobre, ale jednak mnie nie zmiażdżyły), facet tworzy naprawdę genialne kino! Mam nadzieję, że utrzyma ten poziom i zaskoczy nas jeszcze nie raz.
Nolan, a niech Cię! ; )
A skoro już jesteśmy przy tym filmie to czy wspomniał ktoś, że Cobb występuje w obu?
Obejrzę na pewno, są wakacje, więc okres nadrabiania zaległości w filmach : )
Tak tylko czy w "Following" Cobb to nie jest imię? No niby jest zbieżność, ale nie wiem czy warto się w tym czegokolwiek doszukiwać.
Nie mówię, że trzeba się czegoś doszukiwać, tylko podaję jako ciekawostkę. Chociaż z drugiej strony są pewne analogie, bo Cobb z "following" to przecież też złodziej.
Tak jak już mówiłem "Following" jeszcze nie oglądałem, więc nie mogę się konkretnie wypowiadać. Ale często taką fajną zagrywką ze strony reżyserów jest "wykorzystywanie" postaci (z reguły samych nazwisk) ze swoich wcześniejszych filmów (albo jakiś charakterystycznych klasyków) - takie nawiązania.