witam!
moim skromnym zdaniem ostatnia scena jest kluczem do zrozumienia przekazu filmu.
"incepcja" jest podroza glownego bohatera cobba w poszukiwaniu zrozumienia (oswiecenia), co osiagnal -> dowodem tego jest ostatnia scena, rozkrecenie baczka i odwrocenie sie od niego. bohater zrozumial, ze swiat zmyslow jest tworem sztucznym, ze to nie krecacy sie baczek jest wyznacznikiem realnosci, lecz jego SWIADOMOSC. jezeli jestes swiadomy podczas snu, to ten swiat jest wtedy rownie realny, jak ten poza snem.
to samo dotyczy fischera -> takze to zrozumial. zaczal zyc swoim zyciem (przestal patrzec na swoj totem - ojca). mozna powiedziec, ze umarli dla swiata materialnego, a narodzili sie dla duchowego (incepcja - narodziny, rozpoczecie).
film jest nieslychanie gleboki i porusza zagadnienia zycia i tego "co" jest po. czy swiadomosc trwa po smierci?
pozdrawiam