Witam. Obejrzałem film i mam parę pytań, otóż...
1. Czego oni właściwie chcieli od tego Roberta Fishera?
2. Rozumiem, że ten japoniec oczyści Cobb'a z zarzutów jeżeli ten dokona incepji czy tam uwolni go z limbo?
To jak Ty ogladales ten film, ze nie wiesz o co chodzilo?
Ale po kolei...
Ad1. Fisherowi chcieli zaszczepic mysl, ze jego ojciec oczekiwal od niego, ze sam zbuduje swoje "imperium" od podstaw, a nie bedzie sie opieral na dotychczasowych dokonaniach ojca. I to im sie udalo (najprawdopodobniej).
Ad2. Tak, Saito mial poprzez swoje kontakty oczyscic Cobba z zarzutow, w zamian za to o czym mowa w pkt.1
Ad1. Ale po co?
A po drugie zadałem pytania, a nie każdy się czepia czy obejrzałem film, obejrzałem, przypomniało mi się co chcieli od Fishera, ale po co im to było właściwie?
Jak to po co. Fisher był dziedzicem największyej firmy energetycznej świata. Saito też działa w tym biznesie, ale był znacznie mniejszy. Imperium FIshera było blisko monopolu, i Saito wraz z innymi firmami chciało zniszczyć Fishera, tak aby mogli utrzymać równowagę na rynku i sami przetrwać ze swoimi firmami, a może nawet się wybić.
pierwsze pytanie - absurdalne
drugie też
jesteś pewien, że obejrzałeś ten film? może ci się to śniło? a może to wszystko to sen?
;D
To jeden z tych filmów do których warto wrócić, bo zawsze odkryje się coś nowego.
@angrY.. chyba żartujesz. Przecież odpowiedź na pierwsze pytanie to właściwie sens całego filmu. Drużyna Cobba miała 'włamać się' do umysłu Fischera w celu wszczepienia mu pewnej idei. Po co? No bo takie dostali zlecenie od Saito, jego konkurenta! A w zamian za wykonanie tego zadania Saito obiecał uwolnić Cobba od ciążących na nim zarzutów. Co tu jest do rozumienia?