Incepcja
Inception
2010
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Incepcja 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty
Wyjaśnienie jest proste i nie do przyjęciu dla wielu widzów, tak samo jak dla Cobba to, że śni. :) To Cobb śni, a żona próbuje go uratować, dlatego bączek na końcu się nadal kręci, bo to ciągle sen. On myśli, że przeżył oczyszczenie, rozliczył ze wspomnieniami, a jest to przewrotne - odciął się od żony, która chciała go uratować.
W najbliższym czasie obejrzę film jeszcze raz dokładniej i spróbuję wymienić wszystko co za tym przemawia.
Wolę się upewnić. Takiej szybkiej odpowiedzi się nie spodziewałam. Jednak nie mogę zapaść w sen i śniąc przez 2,5h obejrzeć ten film, by za minutę już wymienić wszystko. ;) Tak więc poczekasz sobie.
No niestety piszę z pamięci, a nie po obejrzeniu, ale usuwam sobie konto. ;)
A więc tak po pierwsze symboliczne imiona, Ariadne (nić Ariadny) wskazują, że to jest sen od samego początku. Po drugie to, że bohaterowie mówią, że w snach jest się kimś niezwykłym, bierze udział w niezwykłych zdarzeniach itp. i Cobb kimś takim właśnie jest. Po drugie zwrócenie Cobbowi uwagi, gdy jest scena ze śniącymi dziadkami. Po trzecie scena, gdy wszyscy gapią się na Cobba w barze (gdy ucieka i chce szybko coś zamówić, a kelner się z nim kłóci). Jest to typowe gapienie się tłumu w śnie, jak u Fischera albo u Ariadne. Po czwarte dziwna scena ze zwężającymi się ścianami i podjeżdzającym akurat Saito - nierealne jak w Bondzie. Cały film wg mnie jest tak skonstruowany, by wyglądał na rzeczywistość i sen jednocześnie - bączek na końcu równie dobrze może kręcić się dalej bądź upadać.