Moglbym probowac napisac jakis rozbudowany elaborat na temat tego filmu ale szkoda czasu.
Mozna tylko powiedziec ze "Nolanomania" trwa od czasu Dark Knight- czyli +2 do noty za nazwisko rezysera.
Moim zdaniem film przereklamowany, przecietny i przekombinowany. Momentami ni to Matrix ni to James Bond. Niezrozumialy dla 90% ogladajacych, co jest zrozumiale poniewaz nie tyle glowna fabula co detale fabuly totalnie zagmatwane.
Dalem note az 7 poniewaz zlitowalem sie nad efektami. Poza tym nic specjalnego. Nie polecam.
"Niezrozumialy dla 90% ogladajacych" przed chwilą czytałam na forum, że ten film jest do bani i że każdy go zrozumie...
Skoro 90% osób go nie rozumie to chyba przeciętny nie jest. Bo przeciętne filmy są zazwyczaj łatwe w odbiorze, prawda?
Pisze o niezrozumialych detalach a nie glownej fabule. Poza tym ciekawe zalozenie ze jak skomplikowane to ma byc dobre. I mysle ze dalsza dyskusja nie ma sensu chociazby z uwagi na twojego tendencynego avatara.
Akurat tu się mylisz. Mimo, że film oceniłem na 6, to rola Leo jest dla mnie jedyną dopracowaną w tym bałaganie. Cała reszta to chodzące klisze i papierowe kukiełki.
Zgadzam się z opinią, chociaż ogólnie nie żałuję tych 21 zł (niestety :-)) na bilet, bo rozrywka w sumie OK. Rzeczywiście można zadać wiele logicznych pytań, na które nie ma odpowiedzi, więc logika filmu szwankuje i to mocno. To, że film nie jest do końca zrozumiały, nie świadczy, że jest to film wybitny. Wydaje mi się, że film powinien być zrozumiały. Choć dla mnie nie jest to takie straszne, tego filmu po prostu nie można "rozbierać" na logikę. A co do Bonda to celne porównanie-faktycznie po jednej ze scen w górach (a to przecież prawie stałe tło dla Bonda) aż prosiło się o "muzyczkę" z Bonda. No i szkoda Di Caprio, ale pecunia non olet.
Osobiscie nie wiem czego mozna nie rozumiec w tym filmie. W koncu tworzony byl z mysla o rozrywce, akcji a przy okazji( jak to u Nolana)cos wiecej.. Chaotyczny mogl sie wydawac poprzez uzycie nietypowej kompozycji. Trzy plaszczyzny (sny w snach) podzielone w czasie (kazdy trwajacy odpowiednio dluzej). Jak dla mnie rozwiazanie genialne i bardzo innowacyjne.