Ze względu na złośliwość i możliwą pogardę ( możliwe, że uzasadnioną) wobec mnie niektórych użytkowników Filmwebu prosiłbym aby sobie darowali niepotrzebne komentarze. Proszę ludzi, którzy normalnie odpowiedzą na moje pytanie.
A więc, mam zamiar iść na film "Incepcja". Chciałbym się dowiedzieć, czy w tym filmie jest jakieś przesłanie, (zdrobnienie - może niezbyt trafne) morał. Czy jest to tylko kino rozrywkowe, które pomimo to zostaje w pamięci, czy może film ten posiada głębię. Prosiłbym o odpowiedź.
hmmm, może nie nazwałabym tego "morałem". to po prostu świetne kino akcji/dramat, nie głupkowaty, przepięknie pogmatwany, jeden z tych, po których się kilka dni zastanawiamy, a nie zapominamy po wyjściu z kina
czy posiada glebie? raczej tak, przez caly seans siedzialem jak na szpilkach, oczekujac co bedzie dalej, jak historia sie potoczy, i po seanse, caly czas mysle nad zakonczeniem itp. Film jest rozniez znakomitym kinem akcjii, zapada w pamiec, takze ja polecam
Hmm... jako takiego morału odnoszącego się do `naszego świata` nie ma, chociaż film posiada głębię :)
dla mnie ta "głębia" jest głębsza od Rowu Marjańskiego ;) o tym filmie by można dyskutować godzinami... Ba! nawet i dniami, a może i tygodniami.
Tak naprawdę film jest surrealistyczny, zawiera elementy dramatu(w sumie to nawet melodramatu też), thrilleru, akcji i sci-fi... :D
Czy film ma przesłanie? Jakąś ideę? wg mnie tak
1.Korporacje na świecie się powiększają, rozrastają tworząc ogromne firmy -molochy, gotowe przejmować nie tylko kontrolę nad ludźmi ale całymi Państwami. W tym filmie jest delikatnie zasugerowane ostrzeżenie przed tym.
2.Poza tym Nolan sugeruje, że już nie długo nie będziemy się czuć bezpiecznie nawet we własnych domach we własnym śnie, ponieważ rozwój technologii umożliwi dotarcie i przejęcie kontroli nad człowiekiem nawet we śnie.
Bardzo dzięki. A teraz na odwrót. Czy zastrzelenie w kogoś w śnie, jest zabójstwem rzeczywistym?
Śmierć osoby we śnie powoduje jej wybudzenie się. A morał to ostrzeżenie przed zatraceniem się w rzeczywistości- co jest jawą a co snem( szczególnie dla osób którym senne życie podoba się bardziej niż rzeczywistość)
sorry, ale śmieszne te Twoje "przesłania", jeśli film ma takie "przesłania" to znaczy, że nie ma żadnych :-D
Oczywiście, że film posiada przesłanie. I to nie jedno. Trzeba być uważnym widzem, by dostrzec i móc zinterpretować niektóre rzeczy.
Przy oglądaniu zwróć uwagę na sytuację rodzinną głównego bohatera i po obejrzeniu filmu zastanów się nad jego relacją z żoną. Nie chcę spoilerować, powiem tylko, że wszytko okaże się zupełnie inne, niż się wydawało przez cały film. ;]
Jeśli masz na myśli przesłanie (morał) sformułowane na zasadzie "(nie)postępuj tak a tak" lub "to jest dobre a tamto jest złe" to ten film nie ma przesłania i bardzo dobrze, bo tego typu "przesłania" są prostackie. Dlatego nie lubię słowa "przesłanie", wolę np. "przekaz". Ja oczekuję od filmu, aby mi coś unaocznił, pokazał pewne treści i zjawiska lepiej niż to można zrobić za pomocą innych środków przekazu, np. przekazu werbalnego. Czy "Incepcja" ma taki godny uwagi przekaz? Z pewnością tak, chociaż nie na tyle wyraźny jak oczekiwałem. Brak nowatorstwa, bo to wszystko widziałem już np. w "eXistenZ". Tak mi się na dzisiaj wydaje, ale możliwe, że czegoś nie dostrzegam.
Cóż, nie jest to oczywiście pozytywistyczna powiastka umoralniająca dla młodzieży, więc klasycznego morału w końcówce, z pogrożeniem paluszkiem złoczyńcom, nie oczekuj. Jest to film raczej dla starszych nieco widzów, którzy morałów (już) nie potrzebują, za to chętnie porozmyślają sobie nad różnymi aspektami postrzegania rzeczywistości, jeśli można to tak nazwać. Momentami jest to duchowy brat Matrixa (tylko może poważniejszy i mniej efekciarski - bo efektowny w równym stopniu), przynajmniej dla mnie. Mam nadzieję, że nie zaspojlerowałam zbytnio.