Znakomity pod każdym względem.
Doskonała konstrukcja która trzyma się mocno kupy mimo zawiłości scenariusza.
Leonard jak zawsze doskonały.Mam nadzieję ze Oscar trafi wreście w jego ręce.
Co do końcówki to sądze ze Coob śnił nadal.
Jego dzieci nie zmieniły się ani o jotę a musiał minąć jakiś czas od smierci ich matki.
Maja nawet te same ubranka...