PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=500891}

Incepcja

Inception
2010
8,2 645 tys. ocen
8,2 10 1 645122
7,9 100 krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

Przeszukałem sporo dyskusji, mimo tego nie mogłem doszukać się dręczącej mnie kwestii. To, że bączek nie był talizmanem Cobba raczej jest już oczywiste, ale nurtuje mnie, dlaczego w takim wypadku przez cały film go puszczał?

Po drugie istnieje teoria, że cały film jest snem Cobba, czy jest ktoś, kto może się do tego ustosunkować uwzględniając fakt, że Mal spotykał tylko w snach, a nigdy w (przedstawianej nam) rzeczywistości. Dodatkowo specjalnie usypał się, by się z nią spotykać.

ocenił(a) film na 7
luk11c4

Bączek przypominał mu o żonie. Cobb nigdy nie chciał się z nią rozstawać więc myślę że bączek pomogał się mu z nią 'zobaczyć'. Istnieje teoria że jego prawdziwym talizmanem jest obrączka. Pojawia się ona tylko w świecie snów a w prawdziwym już nie.

ocenił(a) film na 10
tomaszek116

Wiem, że obrączka, ale dlaczego kiedy chciał upewnić się, że nie jest we śnie kręcił tym bączkiem? Czy było to tylko celowe zagranie twórców, które miało nas zwodzić? Nawet w ostatniej scenie nim zakręcił, chociaż już było widać, że ma wyje,bane na to, co bączek "pokaże".

użytkownik usunięty
luk11c4

Kręcił tym bączkiem bo we śnie się nie zatrzymuje a w realu spada .
Więc sprawdza czy śni ... tak trudno się skapować ?

ocenił(a) film na 10

" To, że bączek nie był talizmanem Cobba raczej jest już oczywiste, ale nurtuje mnie, dlaczego w takim wypadku przez cały film go puszczał" - drugie zdanie postu. Tak trudno przeczytać? Jak bączek może być talizmanem, jeśli należał do jego żony, dotykała je ta młoda architektka, a potem saito w limbo? Sam reżyser mówił, że obrączka jest talizmanem, dlatego ciekawi mnie dlaczego tak zaciekle w filmie nam imputowano, że to jest jego talizman. Albo może rzeczywiście był talizmanem (wątpliwe)? Albo to był tylko zabieg, żeby zostawić furtkę dla otwartego zakończenia dla mniej kumatych? To jest w tym filmie wspaniałe, że można gdybać i myśleć, a tak naprawdę każdy może mieć swoją prawdę i się jej trzymać.

użytkownik usunięty
luk11c4

ogarnij

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=631857536900766&set=a.276006832485840.66 643.248291548590702&type=1&theater

ocenił(a) film na 10

Dzięki za ten film z YT, rozpierdzielił mi on system. Myślałem, że coś kumam, a okazało się, że nawet nie ugryzłem tematu. Byłem taki pyszny, jak większość tego forum, a okazuje się, że prawie nikt nie doszedł do sedna o czym chodzi w tym filmie... Nawet, jeśli ktoś mówił, że to był sen, to opierał się na pierdołach, detalach i powierzchownych szczegółach, więc nie był tego pewny i to było takie "strzelanie", a nie porządna analiz, tak samo zresztą, jak ci, co mówili, że była rzeczywistość w tym śnie.

Ale takiego głębokiego tematu się nie spodziewałem, niektórzy nie ogarniają nawet tego, co w tym filmie chodzi, a co dopiero żeby dojść do takich niesamowitych wniosków, co ten koleś.

Ale prawdę mówiąc sam ten koleś powiedział, że nic nie jest pewne, nawet to zakończenie, do którego on po wnikliwej analizie doszedł i że każdy może "wybrać" swoje zakończenie i sam reżyser chciał, żeby tak ten film odbierać i to jest wspaniałe. Chociaż kiedy usłyszałem na spokojnie słowa dzieci, po przyjściu Cobba: "Budujemy dom na klifie" nie miałem cienia wątpliwości, że to sen, chociaż fajnie było myśleć, że to jednak real i był happy end. Genialny film i żal mi ludzi, którzy go kwestionują.

użytkownik usunięty
luk11c4

Oraz ta powtarzające się cyfry 3502 .
Oraz ta wnikliwa analiza filmu pokazała nam że film to sen CAŁY FILM .
Cobb jest w Limbo od śmierci Mal pewnie ...
Wszystko jest realistyczne więc już się nie obudzi ...
Wymyślił sobie podświadomie misje u Saito aby spotkać się z dziećmi ..
nie wiem , nie wiem ...

użytkownik usunięty
luk11c4

https://www.youtube.com/watch?v=ginQNMiRu2w

zobacz to a TEORIA że cały film to sen wydaje się prawdziwa