Mnie też najbardziej spodobał się Artur :D właściwie wszyscy byli dobrzy , tylko Ariadne trochę za bardzo mieszała się w nieswoje sprawy :) Tak sobie myślę, szkoda mi Fishera, gdyż po incepcji ma fałszywe zdanie o swoim ojcu. Była to postać zimna, nieuczuciowa, a Fisher myśli, że jednak go kochał, co mogło być nieprawdą :( no, ale to tylko fikcja ;p
Fischer Jr postać skomplikowana, ściągnięta do kupy przez Ciliana, ten gość kradł dla siebie każdą sekundę czasu ekranowego
Zgadzam się - Fischer Jr to najlepsza postać. Podobał mi się również Eames i Arthur. Za to bardzo irytowała mnie Ariadne (swoją drogą, odpowiednie imię:) ).