Ten Syn prezesa budzi się ze snu w wodzie i myśli że uratował się od porwania. A co potem? Budzi się w samolocie i co? Nie jest pokazane. Powinien wtedy zauważyć ze porwanie też było tylko snem...
a poza tym pamięta że haczył tajemnice złego browninga,pomagał przy ekstrakcji.poziomy w 2,3 robert fisher jest wkręcony w akcję z panem charlsem.poziom 3,twierdza w śniegu jest przedstwiona specjalnie dla niego jako podświadomość browninga.
tego to już się nie dowiemy,pokładam ufność w nolanie ,że sequela nie będzie.
akt wiary ;]
Ten materiał wypracowany (a raczej zinterpretowany) przez Nolana jest na tyle bogaty że aż prosi się o sequel.
Nolan wykorzystał idee świadomego snu - czyli kreacji własnych snów co jest umiejętnością rzadką w śród ludzi
'Testów świadomości' - czyli filmowych totemów, Snów wielopoziomowych
nie wykorzystał do końca kreacji snu i różnych zdarzeń typu OOBE
\W drugiej części wyobrażam sobie powolne wyciąganie Cobba z jego własnych snów tak jak to było z Neo w Matrixie po to by wypełnił jakąś kolejną misję. Ciekawe mogłoby być skonfrontowanie dwóch architektów. Tzn śniącego który tworzy świat zdarzeń i śniącego mu przeciwnego.
Wiesz to , że zakończenie Incepcji wygląda trochę jak cliffhanger z Losta < btw. tam też lecieli z Sydney do LA > , nie znaczy , że jego intencją było stworzenie furtki do sequela ;)
W sumie gdyby się na to zdecydowano (chociaż wątpię) to musieli by się przyłożyć o wiele lepiej niż bracia W.
Dla Fischera był to tylko sen , zwykły sen . I nawet jeśli ma jakieś przebłyski jego treści , to raczej są one w postaci obrazów i emocji , a nie konkretnego rozeznania się w samej treści snu .
Zaś sama idea , została zaszczepiona głęboko w jego podświadomości , i w momencie gdy zacznie być świadomnie zauważana przez Fischera , to będzie już tak rozbudowana (rozgałęziona) iż będzie on ją brał za własny wytwór .