Incepcja

Inception
2010
8,2 651 tys. ocen
8,2 10 1 650864
7,9 78 krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

powstało wiele wątków na ten temat i tyle samo interpretacji...

Wg mnie ostatnia scena to jawa. We śnie nigdy nie widział twarzy dzieci. To czy bączek się przewrócił czy nie nie ma znaczenia. Niedopowiedzenie, skłaniające do dyskusji.

arcydzieło kina. Nolan jest mistrzem, a duet Zimmer - Nolan nie do pokonania.

ocenił(a) film na 8
Peny

Ale w ostatniej scenie dzieci są tak samo ubrane i są w takiej samej sytuacji jak we wspomnieniach,więc to też było wspomnienie,czyli bączek się nie zatrzymał

ocenił(a) film na 10
dominik9051

I to ma być główny argument świadczący o tym, że Cobb śnił? Nie przekonuje mnie.

ocenił(a) film na 10
dominik9051

chyba właśnie o to chodziło Nolanowi. :)

Dla mnie to jawa. We snach nigdy nie widział twarzy dzieci. Powrót z ostatniego poziomu snu przez strzał w głowę do samolotu.

ocenił(a) film na 8
Peny

Chyba że rzeczywistość w samolocie też była tylko snem.

A twarze dzieci mógł zobaczyć na piątym poziomie snu Fischera,podczas rozmowy z żoną,ale odwrócił wtedy głowę

ocenił(a) film na 10
dominik9051

@dominik9051 - dokładnie, mógł zobaczyć dzieci, jak był z jego żoną, ale nie chciał, bo chciał je zobaczyć w rzeczywistości.

1 poziom - van
2 poziom - hotel
3 poziom - forteca
4 poziom - świat Cobba (był też tam Fisher)/świat Saito (był dużo starszy niż Cobb, ponieważ trafił tam wcześniej niż Cobb o kilka minut w 3 poziomie, a co dało to kilkadziesiąt lat w 4 poziomie)

Pytanie - Czy jak Cobb znalazł Saito i strzelili sobie w głowę (czy inaczej się zabili), to przypadkiem nie trafili do 3 poziomu -> samolot?

No chyba, że Nolan przeskoczył ten przedział czasu jak się zabijali w innych poziomach i trafili do poziomu 0, czyli do rzeczywistości.

ocenił(a) film na 7
Peny

Ja uważam że to ostatnia scena była na jawie z dwóch powodów:W dosłownie ostatniej sekundzie filmu widać że bączek zaraz się wywali,a po drugie:właśnie twarze dzieci.

ocenił(a) film na 8
Peny

Ten bączek był dla zmyłki.To był talizman żony Cooba.Nie ma więc znaczenia czy się kręcił w nieskończoność.

ocenił(a) film na 8
Peny

Według mnie ostatnia scena to też sen tylko już bez wspomnień o żonie.

ocenił(a) film na 10
alteskata

Jeśli ostatnia scena była snem, to cały film był snem, zachodzi więc pytanie dlaczego talizmany w tym filmie działały?

użytkownik usunięty
Peny

OBEJRZYJ SOBIE to i nie zadawaj pytań :
https://www.youtube.com/watch?v=ginQNMiRu2w

-Gdy Cobb w realu wchodzi do hotelu gdzie jego żona zaraz miała popełnić samobójstwo widać na drzwiach 528491 ale w innej kolejności
-Ostatnia scena gdy Cobb kręci bączkiem a następnie idzie to dzieci i się ich pyta to one odpowiadają : "we're building a house on a cliff"
- Piosenka "Non je ne regrette rien" Trwa dokładnie tyle co film
- DREAMS = DOM , ROBERT , EAMES , ARTHUR/ARIADNE , MAL , SAITO - TO TEŻ WSKAZUJE NA SEN
Oraz inne .
TEN FILMIK odpowie ci na wszystkie pytania