Wytrzymałem chwilę, ten pseudo rap smetny, nijaki i bez sensu jakiegoś Fabiańskiego. Tragedia, nie da się przez niego obejrzeć tego filmu. Gdzieś przeczytałem, że to musical. No to świetnie - musical, w którym muzyka gra na niekorzyść filmu, ba, kompletnie go rujnuje. Porażka