oglądałam w dniu premiery i film mi się podobał, chociaż nie każdy może poczuć klimat tej narracji.
Beler pasuje idealnie do roli badboya - podobne odczucia mam też z Bielenia :)
Podobał mi się pokazany współczesny wątek fatshamingu w internecie - szkoda tylko, że taki ucięty ten wątek był.