Nie. To zupełnie nowe podejście do tematu podróży w czasie. Bardzo zaskakujące i bez znudzonej do niemożliwości sceny pocałunku głównych bohaterów.
Te dwa filmy absolutnie w niczym nie są ze sobą powiązane.
W Timeline mamy średniowiecze, wojny, rozwiniętą fabułę. W tym Timetrap główni bohaterowie przez niemal cały film siedzą w jaskini użerając się z jakąś bandą dzikusów.
zasugerowałem się streszczeniem , z jakiegoś serwisu .... " grupa studentów szuka profesora zagubionego w czasie " coś tak mniej więcej napisali ....
Takie streszczenie faktycznie mogło by przywodzić na myśl Timeline i w zasadzie pasuje do Timetrap, ale wątek poszukiwanego profesora to chyba jedyne co łączy te dwa filmy. W Timetrap ogołem nie ma też podróży w czasie, nie dosłownie. Chodzi tam bardziej o wolniejszy upływ czasu w sieci jaskiń.