Hotel na uboczu, w hotelu chory psychiczny facet, morduje kobiety, nawet motyw poszukiwania
przez siostrę taki sam, w psychozie pojawia się również chłopak - z tą różnicą, że poszukującej
siostry - tam natomiast samej zaginionej. Nasz miły bohater maluje ołowiane żołnierzyki-ofiary -
w Psychozie równie miły chłopiec wypycha zwierzęta. Daje 3 za całokształt i brak własnego
pomysłu.
Znam oba filmy i jeśli już porównywać to daje takie oceny:
Insane - 4/10 (horror to nie jest, ale jako thriller spełnia swoją rolę)
Psychoza - 10/10
Psychoze wybrałem na 1000 oceniony film na FW i spełnił swoją rolę z nawiązką. I nie ważne, że jest z roku 1960 bo i tak na tyle zasługuje.
Trwa nie całe 2 godziny, a jak dla mnie ta "psychoza" mogłaby być dłuższa jeszcze o pół godzinki :)